Trzecie zwycięstwo z rzędu odnieśli dziś hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim. Biało-niebiescy w meczu 30. kolejki Polskiej Hokej Ligi pokonali na wyjeździe Ciarko STS Sanok 3:1.
W pierwszej tercji żadna z drużyn nie zdołała zdobyć bramki, chociaż to Unia wypracowała sobie więcej sytuacji strzeleckich. Waleczni sanoczanie dotrzymywali kroku utytułowanemu rywalowi, lecz w okresach gry w przewadze nie potrafili sforsować dobrze ustawionej obrony oświęcimian.
Druga odsłona przyniosła nam dwie bramki. Napór Unii wreszcie przyniósł oczekiwane efekty. W okresie gry w przewadze w 29. minucie Ryan Glenn zaskoczył strzałem z nadgarstka Patrika Spěšnego, który we wcześniejszej akcji stracił kija. Drugiego gola wypracował Miroslav Zaťko z Sebastianem Kowalówką. Słowacki defensor wjechał w tercje rywala, zostawił gumę koledze z ataku, który obsłużył będącego przed bramką Petera Bezuškę.
Ostatnia odsłona rozpoczęła się od naporu gości, którzy kilka razy zagrozili strzałami bramce Spěšnego. Dopiero akcja z 47. minuty podwyższyła rezultat. Czwarta formacja gospodarzy została wymanewrowana przez Aleksieja Trandina, a Gregor Koblar sprytnym strzałem po lodzie zdobył trzeciego gola.
Sanoczanie próbowali złapać kontakt z rywalem i udało się to dopiero w 57. minucie po akcji Konrada Filipka z bliska gumę po lodzie ulokował Maciej Witan. W ostatnich sekundach gdy w boksie był Patrik Spěšný sanoczanie przycisnęli i kilka razy zakotłowało się pod bramką Clarka Saundersa, lecz tym razem sytuacji nie wykorzystał Eetu Elo.
Po meczu powiedzieli:
Marek Ziętara,trener Ciarko STS: - Mimo porażki zagraliśmy dobry mecz. Uważam, że chłopaki zasłużyli naprawdę na pochwałę, bo nawiązali walkę z silniejszym rywalem. Trzeba przyznać, że wszyscy wiedzą, jakie Unia ma cele i jaką drużyną dysponują. Są tam zawodnicy nawet ze sporą przeszłością w NHL. My dzisiaj zagraliśmy na trzy pary obrońców, z dwoma z juniorami, którzy stawiają pierwsze kroki w seniorskim hokeju. Mimo porażki mogę być dumny z zespołu i postawy zawodników. Walczyli od pierwszej do ostatniej minuty. W końcówce, grając bez bramkarza, mieliśmy świetne okazje.
Sebastian Kowalówka,napastnik Re-Plast Unii: - W Sanoku grają głównie młodzi chłopcy, ale to waleczna drużyna. Bardzo ciężko się z nimi gra. Sytuacje oczywiście były, ale trzeba popracować nad skutecznością i przewagami. Udało się wygrać, mamy trzy punkty i już trzeba się nastawiać na następny mecz. Po zdobyciu drugiego gola na pewno lepiej czuliśmy się na krążku, zyskaliśmy też pewność siebie. Na pewno pomógł nam Clarke w bramce, bo uważam, że to jeden z najlepszych bramkarzy w lidze. Broni bardzo pewnie i w każdym meczu nam pomaga. Dzisiaj też nam dużo wybronił.
Ciarko STS Sanok – Re-Plast Unia Oświęcim 1:3 (0:0, 0:2, 1:1)
0:1 - Ryan Glenn - Eliezer Sherbatov, Teddy Da Costa (28:33, 5/4),
0:2 - Peter Bezuška - Sebastian Kowalówka, Miroslav Zaťko (36:57),
0:3 - Gregor Koblar - Aleksiej Trandin, Victor Bartley (46:57),
1:3 - Maciej Witan - Konrad Filipek, Jakub Bukowski (57:31).
Sędziowali: Mateusz Krzywda, Tomasz Radzik (główni) - Mateusz Kucharewicz, Dawid Pabisiak (liniowi).
Minuty karne: 10 (w tym 2 minuty kary technicznej) - 16 (w tym 2 minuty kary technicznej).
Strzały: 19-34 (7-10, 6-12, 6-12)
Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.
STS: Spěšný – Olearczyk, Rąpała; Strzyżowski (2), Wilusz, Bielec – Florczak, Piippo; Elo (2), Viikilä, Sihvonen – Kamienieu (2), Biłas; Bukowski, Witan (2), Filipek – Łyko, Ginda, Dobosz oraz Skokan.
Trener: Marek Ziętara
Unia: Saunders (2) – Glenn (2), Luža; McKenzie, Kalan, Brulé – Bartley (6), Pretnar; Sherbatov, Da Costa (2), Oriechin – Zat'ko, Bezuška (2); Garszyn, Trandin, Koblar – M. Noworyta, P. Noworyta; S. Kowalówka, Krzemień, Przygodzki.
Trener: Kevin Constantine
Czytaj także: