Pewne zwycięstwo Austriaków. Rywale lepsi w detalach
Reprezentacja Polski przegrała pierwsze sparingowe spotkanie z Austrią 1:4. Honorową bramkę dla biało-czerwonych zdobył w trzeciej tercji Filip Starzyński. Rewanż w Wielką Sobotę o godzinie 16:00.
Biało-czerwoni od samego początku schowali się za podwójną gardą i swoich szans chcieli poszukać w kontratakach. W pierwszej odsłonie Austriacy im na to zbytnio nie pozwolili. Tylko raz urwał się Paweł Zygmunt, ale nie zdołał znaleźć sposobu na Davida Kickerta. Zresztą liczba strzałów 7 do 1 na korzyść gospodarzy tego starcia mówiła w zasadzie wszystko.
Trener Róbert Kaláber postawił dziś w bramce na Davida Zabolotnego. Golkiper Comarch Cracovii czyste konto utrzymał przez zaledwie siedem minut, bo zaskoczył go David Maier, który wrzucił krążek spod linii niebieskiej. „Zabol” w tej sytuacji był zasłonięty i nie zdążył w porę zareagować.
Trzeba przyznać, że później golkiper „Orłów” spisywał się bardzo dobrze. Jeszcze w pierwszej odsłonie skutecznie interweniował po strzałach Philippa Wimmera i Lukasa Hauduma.
Po zmianie stron nasza kadra zagrała znacznie aktywniej w ataku. Dobre okazje mieli Mateusz Gościński i Dominik Paś, ale tej najlepszej w 28. minucie nie wykorzystał Jakub Bukowski. 21-letni skrzydłowy znalazł się w sytuacji sam na sam z Davidem Kickertem, ale jego uderzenie efektownie wyłapał austriacki bramkarz.
Ekipa dowodzona przez Róberta Kalábera w trzeciej odsłonie zdołała wyrównać. Adrian Słowakiewicz popisał się ładnym zagraniem zza bramki do Filipa Starzyńskiego, który uderzeniem w długi róg trafił do siatki.
Gospodarze szybko odzyskali prowadzenie. Już 128 sekund później sposób na Zabolotnego znalazł Alexander Rauchenwald, niemal kopiując gola Starzyńskiego. Ten gol okazał się kluczowy dla losów spotkania.
Później podopieczni Rogera Badera przypieczętowali zwycięstwo dzięki bardzo dobrze dysponowanemu Oliverowi Achermannowi. W 56. minucie 28-letni środkowy przymierzył spod niebieskiej i zaskoczył zasłoniętego polskiego golkipera, wykorzystując przy okazji okres gry w przewadze. Dwie minuty później dobrze dograł do Sama Antonitscha, a ten strzałem z kolana ustalił wynik spotkania na 4:1.
godz. 19:00, Graz.
Austria - Polska 4:1 (1:0, 0:0, 3:1)
1:0 David Maier - Clemens Unterweger - Oliver Achermann (6:56)
1:1 Filip Starzyński - Adrian Słowakiewicz (46:08)
2:1 Alexander Rauchenwald - Simeon Schwinger - Kevin Macierzynski (48:16)
3:1 Oliver Achermann (56:16, 5/4)
4:1 Sam Antonitsch - Oliver Achermann (58)
Minuty karne: 2:6
Strzały: 30:16 (7:1, 13:8, 10:7)
Widzów: 642
Austria: Kickert (Madlener) - Unterweger, Maier; Ganahl (2), Haudum, Feldner - Kirchschlager, Wolf; Obersteiner, Baumgartner, Poschmann - Brunner, Vallant; Macierzynski, Rauchenwald, Schwinger- Wimmer, Hackl; Antonitsch, Achermann, Kraus.
Trener: Roger Bader
Polska: Zabolotny (Kieler) - Bryk (2), Górny; Bukowski, Komorski (2), Łyszczarczyk - Jaśkiewicz, Kostek; Sawicki, Paś, Zygmunt - Zieliński, Jaworski; R. Nalewajka, Mocarski, Jeziorski - Paszek, Horzelski (2); Słowakiewicz, Starzyński, Gościński.
Trener: Róbert Kaláber.
Relacja minuta po minucie:
- 2 min - Spod niebieskiej Jaworski, odbija Kickert.
- 4 min - Dwie groźne akcje gospodarzy, ale Zabolotny na posterunku.
- 6 min - Uderzenie z bulika Rauchenwalda odbija Zabolotny.
- 7 min - GOL! 1-0! Unterweger uderzył z niebieskiej, lot krążka zmienił jeszcze Maier a zasłonięty Zabolotny przepuszcza gumę tuż przy słupku.
- 9 min - Między dwóch zawodników wjechał Wimmer, ale Zabolotny broni.
- 10 min - Podanie pod bramkę, tam uderzał Poschmann jednak był faulowany. Na ławce kar Mateusz Bryk.
- 10 min - Mocny strzał Hauduma, broni pewnie Zabolotny.
- 11 min - Obstrzeliwana bramka Zabolotnego podczas gry w przewadze.
- 14 min - Strzał Bryka, obok słupka
- 15 min - Zabolotny mrozi na wszelki wypadek gumę po podaniu spod bandy.
- 16 min - Indywidualna akcja skrzydłem Zygmunta, jego strzał spod bandy łapie Kickert.
- 18 min - Głównie gospodarze przebywają w naszej tercji, lecz dzielnie się bronią biało-czerwoni
- Koniec I tercji.
- 23 min - Strata gospodarzy pod własną bramką, strzał z trzech metrów Gościńskiego ląduje w łapaczce Kickerta.
- 24 min - Feldner urwał się lewym skrzydłem, ale jego strzał odbija Zabolotny.
- 24 min - Dobre podanie przed bramką Ganahla do Hauduma, ale z bliska broni Zabolotny.
- 24 min - Kolejna akcja gospodarzy. Świetnie tym razem łapie Zabolotny strzał z metra Ganahla.
- 25 min - Polacy teraz z akcją, ale strzał zablokowany.
- 27 min - Akcja Krausa prawym skrzydłem, ale odbija strzał Zabolotny.
- 28 min - Bukowski sam na sam, ale trafia prosto do łapaczki Kickerta.
- 30 min - Mocny strzał Wolfa odbija Zabolotny.
- 30 min - Paś w indywidualnej akcji, ale strzał z bulika łapie Kickert.
- 35 min - Kraus spod niebieskiej, odbija Zabolotny, zamieszanie pod bramką ale wyjaśniają obrońcy.
- 37 min - Kontra Polaków 2 na 1, ale akcję sam próbował rozwiązać Łyszczarczyk i uderzył prosto w bramkarza.
- 39 min - Ganahl zza bulika, odbija Zabolotny.
- Koniec II tercji
- 44 min - Unterweger naprzeciw bramki, uderzył potężnie ale nad poprzeczką!
- 46 min - GOL! 1-1! Podanie Słowakiewicza zza bramki do Filipa Starzyńskiego a ten uderzył po długim rogu bez zastanowienia!
- 48 min - GOL! 2-1! Szybka odpowiedź Austrii. Kombinacyjna akcja gospodarzy. Podanie zza bramki do Rauchenwalda, który z bliska technicznym strzałem pokonał Zabolotnego.
- 50 min - Bramkę próbował objechać Łyszczarczyk, ale powstrzymany bezpardonowo przez rywala.
- 53 min - Austriacy przycisnęli, próbują nawiązać akcję w tercji rywala.
- 55 min - Horzelski fauluje pod bandą Baumgartnera i ląduje na ławce kar.
- 56 min - GOL! 3-1! Spod niebieskiej przymierzył Achermann, a zasłonięty Zabolotny przepuszcza gumę.
- 57 min - Aktywny przed bramką Łyszczarczyk, ale pewnie bramkarz gospodarzy.
- 58 min - GOL! 4-1! Podanie zza bramki Achermanna a Sam Antonitsch uderzył na kolana celnie po dłuższym rogu bramki Zabolotnego.
- 59 min - Tuż przed końcem meczu na ławkę kar trafia Bryk i Ganahl.
- 60 min - Zamieszanie pod bramką Austrii, był tam Paś - ale wybijają gospodarze z własnej tercji.
Komentarze
Lista komentarzy
hubal
na tle bardzo przeciętnych adolfów nasi słabiutko ...
panie Kalaber co w kadrze robi Horzelski ?
RafałKawecki
Gdybania co robi w składzie jeden czy drugi są bez sensu. Dobrze już było. Skutkiem ligi open jest to, że przez parę lat będziemy grać z Turcją i RPA. Dopiero potem na bazie dzieciaków, które obecnie wchodzą w hokej powstanie sensowna kadra narodowa. Ale na to trzeba poczekać z 15 lat.
Zaba
@ hubal... Ci bardzo przeciętni Austriacy grają w elicie... dwa poziomy wyżej niż Polacy... Trochę szacunku... Mam wrażenie, że jakby tu przyjechała Kanada to też co poniektórzy napisali by, że przegraliśmy ze słabą drużyną...
Żałuję, że nie udało się (czy w ogóle były próby) namówić do gry w kadrze Mroczkowskiego. W PO był w dobrej formie i ciągnał grę Tychów... Zagraliśmy dziś w teoretycznie słabszym składzie, więc nie jest tak źle...
Zaba
@ Rafał... Skutek ligi open jest odwrotnie proporcjonalny do tego co piszesz... Teraz przez kilka lat gra reprezentacji powinna się znacznie podnieść, póki będą w niej grać zawodnicy obecnie grający... Widać to już po znacznym podniesieniu poziomu ligi udokumentowanym dobrą grą JKH w LM i przede wszystkim ogromnym sukcesie Cracovii w pucharze kontynentalnym...
Podniesienie poziomu ligi spowodowało to, że obecnie grający w niej reprezentanci na co dzień mierzą się w niej ze znacznie lepiej wyszkolonymi zawodnikami, co automatycznie powinno podnosić ich poziom... Kiedyś przy słabszej lidze, to reprezentanci grając na jednej nodze i tak byli najlepsi na tafli więc motywacji i starania też było znacznie mniej... Poskutkowało to spadkiem do 3 ligi...
Niestety ale ta sytuacja ma też drugą stronę medalu, tę ciemniejszą... Poprzez ligę open młodzi zawodnicy mają znacznie ograniczoną możliwość wejścia do drużyn. Za kilka lat nie będziemy mieli z kogo wybierać...
manek 1906
W naszym hokeju przez długie lata totalny marazm. Wszystkie drużyny które regularnie ogrywaliśmy, teraz nas ogrywają. Dopóki nie wprowadzimy szerokiego szkolenia młodzieży na wysokim poziomie, o którym tylko się mówi przez wiele lat, to nigdy nie przywrócimy hokejowi należnego miejsca. Trzecia liga to chyba odpowiednie miejsce dla naszego hokeja. Oby przepowiednie T. Waltonena nie były prorocze, za parę lat Burkina Faso. Wspomniał też że wystarczyło by pojechać parę kilometrów na Słowację, żeby zobaczyć jak to powinno wyglądać.
PanFan1
Tak jest porażka, ale w Naszym składzie nie widzę Wronki, Dziubińskiego i jeszcze paru, to był raczej drugi skład, zobaczymy co będzie w sobotę.
hubal
Żabo jestem obiektywny i nazywam rzeczy po imieniu , adolfy są słabiutkie a nasi beznadziejnie słabi
Zaba
@ na dodatek używasz słów, których nie rozumiesz ;)
Gdzie jest obiektywizm w Twojej ocenie i na czym go opierasz? To co zrobiłeś było subiektywne... Masz prawo do takiej oceny jak najbardziej, co nie zmienia faktu, że nie masz za grosz szacunku do Austriaków, a tym bardziej do Polaków...