Hokej.net Logo

Pewne zwycięstwo JKH. Hat trick Komínka

Pewne zwycięstwo JKH. Hat trick Komínka

Hokeiści Unii Oświęcim nieudanie rozpoczęli drugą rundę Polskiej Hokej Ligi. Podopieczni Josefa Doboša ulegli 2:6 JKH GKS-owi Jastrzębie, w którego barwach błyszczał Tomáš Komínek. Czeski napastnik trzykrotnie wpisał się na listę strzelców i zanotował asystę przy trafieniu Jana Homera.

Przyjechaliśmy do Oświęcimia z zamiarem odniesienia zwycięstwa. Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwy mecz, więc w pierwszej kolejności chcieliśmy skupić się na uważnej grze w destrukcji – zaznaczył jeden z bohaterów JKH.

Ekipa znad czeskiej granicy objęła prowadzenie w 9. minucie, wykorzystując okres gry w podwójnej przewadze. Z linii niebieskiej uderzał Vladimír Lukáčik, a lot krążka sprytnie zmienił Tomáš Komínek. Michal Fikrt nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.

Biało-niebiescy mogli szybko wrócić do gry, ale Kamil Paszek nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Ondřejem Raszką. Chwilę później Leszek Laszkiewicz urwał się oświęcimskim defensorom i ze stoickim spokojem podwyższył na 2:0.

Nadzieje oświęcimian odżyły tuż po zmianie stron. Podczas gry w przewadze w odpowiednim miejscu znalazł się Wojciech Wojtarowicz i skutecznie poprawił uderzenie Jana Danečka. Podopieczni Josefa Doboša ruszyli w pogoń za wyrównującym trafieniem, ale byli na bakier ze skutecznością. Zacznijmy od tego, że strzał Mateusza Gębczyka zatrzymał się na słupku, a po uderzeniach Jakuba Šaura, Jana Danečka i Adama Rufera próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności dał jastrzębski bramkarz.

Niewykorzystane sytuacje szybko się zemściły. Rewelacyjnie spisujący się w tym sezonie jastrzębianie w ciągu 21 sekund zdobyli dwa gole, a zasłużone gratulacje od swoich kolegów odebrali Tomáš Komínek i Kalim Wróbel. To był milowy krok w kierunku zwycięstwa. Pod koniec drugiej odsłony na 5:1 podwyższył Jan Homer i stało się już jasne, że drużyna dowodzona przez Roberta Kalabera tego meczu już nie przegra.

W trzeciej odsłonie oba zespoły delikatnie skorygowały wynik. Szóstego gola dla jastrzębian zdobył Tomáš Komínek, który tym samym skompletował hat-tricka. – Cieszę się z tych bramek, bo ostatnio miałem problemy z tym, by trafić do siatki. W końcu się przełamałem – zaznaczył 26-letni napastnik.

Rozmiary porażki oświęcimian zmniejszył jeszcze Kamil Paszek, który na 23 sekundy przed końcem regulaminowego czasu popisał się przepięknym uderzeniem bez przyjęcia.


Liczba meczu:

500 - spotkanie z Unią było dla jastrzębian pięćsetnym meczem w ekstralidze. Jubileusz został uczczony w należyty sposób.

Powiedzieli po meczu:

Robert Kalaber, trener JKH GKS-u: – Rozegraliśmy dobry mecz. Początek był wyrównany, ale później okazaliśmy się efektywniejsi. Wykorzystaliśmy okres gry w podwójnej przewadze, a pewniej poczuliśmy się, gdy Leszek Laszkiewicz podwyższył na 2:0. Trochę nerwów pojawiło się po zdobyciu przez rywali kontaktowego gola. Na szczęście w dalszej części drugiej tercji zdobyliśmy kolejne bramki, które pozwoliły nam kontrolować dalszy przebieg meczu. Uważam, że kara złapana w końcówce spotkania była całkowicie niepotrzebna, bo przyczyniła się do tego, że rywale zdobyli drugiego gola. W naszych szeregach zabrakło Martina Vozdecký'ego, który narzeka na uraz kolana.

Josef Doboš, trener Unii: – Szkoda, że po niezłym początku popełniliśmy proste błędy i złapaliśmy dwie kary. Straciliśmy gola i na kilkadziesiąt sekund przed końcem pierwszej odsłony rywal podwyższył na 2:0. To był gol, którego nie powinniśmy stracić. Zaspaliśmy w tej sytuacji, potem było nam ciężko wrócić do meczu. Jastrzębianie dobrze się bronili, a my nie potrafiliśmy wykorzystać nadarzających się okazji. Do meczu przystąpiliśmy bez kilku ważnych zawodników. Ich brak był widoczny.


Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie 2:6 (0:2, 1:3, 1:1)

0:1 - Tomáš Komínek - Vladimír Lukáčik, Jan Homer (8:36, 5/3).

0:2 - Leszek Laszkiewicz - Tomasz Kulas (18:33),

1:2 - Wojciech Wojtarowicz - Jan Daneček, Sebastian Kowalówka (20:31, 5/4),

1:3 - Tomáš Komínek - Kamil Świerski (30:37),

1:4 - Kamil Wróbel - Dominik Jarosz (30:58),

1:5 - Jan Homer - Tomáš Komínek, Tomasz Kulas (39:42, 4/4),

1:6 - Tomáš Komínek - Kamil Świerski (47:55),

2:6 - Kamil Paszek - Dariusz Wanat, Jakub Šaur (59:37, 5/4).


Sędziowali: Krzysztof Kozłowski (główny) - Paweł Kosidło, Piotr Matlakiewicz (liniowi).

Minuty karne: 10–14.

Strzały: 24-35.

Widzów: ok. 500.


Unia: Fikrt – Šaur (2), A. Kowalówka; Rufer, J. Daneček (2), S. Kowalówka – Gabryś, Gębczyk (4); Piotrowicz, Haas, Tabaček (2) – Iwaniak; Paszek, Wanat, Wojtarowicz oraz Lacheta.

Trener: Josef Doboš.


JKH: Raszka – Michałowski, Jankovič (2); Laszkiewicz, Paś, Ł. Nalewajka (2) – Lukáčik, Homer; Komínek, Kulas, Świerski (2) – Kubeš, Gimiński (4); Wróbel, Jarosz, R. Nalewajka – Matusik, Bigos (2); Bryk (2), Kącki, Bichta.

Trener: Robert Kalaber

Czytaj także:

Galeria zdjęć

KS Unia Oświęcim - JKH GKS Jastrzębie 2-6, (20.10.17), foto: W.Buszta

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe