Wiadomo już oficjalnie, że w przyszłym sezonie Polskiej Hokej Ligi klubu nie zobaczymy klubu z Bytomia. Sławomir Kamiński, prezes spółki Bytomski Sport, potwierdził, że klub nie zgromadził odpowiedniego budżetu.
O tym, że szefostwo niebiesko-czerwonych rozważa grę w Polskiej Hokej Lidze mówiło się już od dawna. Plany te powstały tuż po tym, jak do użytku oddano lodowisko imienia braci Nikodemowiczów. Swoje zrobiła też pandemia koronawirusa i sytuacja geopolityczna.
Na początku kwietnia Adam Fras, zastępca prezydenta Bytomia, w rozmowie z naszym portalem potwierdził, że Polonia chciałaby wrócić do Polskiej Hokej Ligi. Szefostwo klubu, jak i władze miasta intensywnie pracowały nad tematem i szukały odpowiedniego rozwiązania.
Aby grać w Polskiej Lidze każdy z klubów musi posiadać i udokumentować budżet na poziomie minimum dwóch milionów złotych, a także opłacić wpisowe. Niestety nie udało się pozyskać sponsora tytularnego i co za tym idzie pozyskać tych środków.
– Utrzymanie drużyny w PHL to duży koszt, a my na tym poziomie nie moglibyśmy opierać się jedynie na pieniądzach miejskich. Potrzebny byłby zatem sponsor z poważnymi pieniędzmi. Jego znalezienie nie jest proste. Władze miasta zrobiły wszystko, żeby pomóc klubowi pozyskać na przyszły sezon strategicznego sponsora dla hokeja. Niestety tym razem się nie udało i będziemy musieli na to jeszcze poczekać – powiedział dla "Życia Bytomskiego" Sławomir Kamiński.
– Na razie zatem skupiamy się na szkoleniu młodzieży cieszymy się sukcesami Młodzieżowej Hokej Ligi i naszych niezastąpionych mistrzyń, które konsekwentnie osiągają dobre wyniki w kraju, ale i poza jego granicami – dodał.
Czytaj także: