Konia z rzędem temu, kto dziś powie nam, jak będzie wyglądał sezon 2018/2019. Ile drużyn zagra w Polskiej Hokej Lidze? Jakie będą obowiązywały limity? Te pytania z pewnością elektryzują kibiców.
Zasięgnęliśmy opinii w środowisku hokejowym i co nieco się dowiedzieliśmy. Otóż do jutra przedstawiciele klubów mogą wysyłać swoje propozycje. W czwartek będą je referować na spotkaniu, a następnie debatować na temat kształtu rozgrywek.
A nowych pomysłów jest sporo. Zacznijmy od tego, że na środowe spotkanie zostali zaproszeni także działacze KH Sanok i Zagłębia Sosnowiec. W środowisku hokejowym coraz mocniej spekuluje się, że rozgrywki miałyby zostać poszerzone do 12 zespołów. Zapewne wrócą także tematy wykupu "dzikich kart", które miałyby kosztować w granicach 150-200 tysięcy złotych, a także dołączenia do naszej ligi czeskiej Poruby. Nie wiadomo też, co stanie się z drużyną Szkoły Mistrzostwa Sportowego, która w poprzednim sezonie nie wygrała żadnego spotkania...
Być może zostanie także zwiększony limit obcokrajowców. W tej chwili każdy klub może zatrudnić sześciu zawodników zagranicznych, ale ta liczba ma wzrosnąć do dziesięciu. Poza tym zagraniczny bramkarz nie będzie już dzielił się minutami z krajowym.
Niewykluczone, że wzrosną także opłaty za licencje. Część z tych kwot miałaby zostać przeznaczona na premie dla medalistów. Poza tym spółka PHL nie chce już dopuścić, aby półfinały i finały play-off były rozgrywane z szybkością błyskawicy.
Oczywiście to tylko część proponowanych zmian. O pozostałych poinformujemy w środę, tuż po spotkaniu klubów.
Czytaj także:
