Hokej.net Logo

Pierwsze skalpy Cichego

Pierwsze skalpy Cichego

Michael Cichy udanie rozpoczął przygodę z tyskim GKS-em. Amerykanin z polskim paszportem zdobył dwie bramki w wygranym 3:1 spotkaniu z HC 07 Orin Detva.


Mecz rozpoczął się od prowadzenia beniaminka słowackiej ekstraligi. W 5. minucie tyszanie grali w przewadze, a rywale wyprowadzili kontrę po której Juraj Milý w sytuacji sam na sam pokonał Kamila Lewartowskiego. Ale pod koniec pierwszej tercji wyrównującego gola dla wicemistrzów Polski zdobył Jarosław Rzeszutko.


Zacznijmy od tego, że nasi rywale zaprezentowali się naprawdę dobrze. Ciężko pracowali na całej powierzchni lodowiska i kreowali sytuacje strzeleckie – zaznaczył 27-letni środkowy.


To właśnie on przesądził o losach spotkania. W 34. minucie dał prowadzenie trójkolorowym, a na początku trzeciej tercji ustalił wynik spotkania na 3:1.


Jestem szczęśliwy, że mogę w ten sposób pomóc drużynie. Dobrze grało mi się z Alexem i Kacprem, którzy znów udowodnili, że potrafią kreować okazje strzeleckie. Muszę tylko częściej je wykańczać – mówił skromnie. – Myślę, że udział w Memoriale Pavla Zábojníka jest dobrym przetarciem przed sezonem. Z meczu na mecz gramy lepiej i każdego dnia poprawiamy swoją grę.


Michael Cichy zwrócił uwagę także na jeszcze jeden fakt – świetną atmosferę w zespole.

Wszyscy są dla mnie bardzo mili. Od samego początku traktują mnie jak brata. Aklimatyzacja przebiegła bardzo szybko. Gdy masz takich kolegów z drużyny, wszystko jest łatwiejsze – zakończył najlepszy strzelec poprzedniego sezonu.

Dziś o 15:30 GKS Tychy zmierzy się z czeskim pierwszoligowcemHC Frýdek-Místek, w którym występuje reprezentant Polski Aron Chmielewski.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe