Piłkarski wynik w Warszawie.
Skuteczność, to słowo pojawiało się najczęściej w pomeczowych komentarzach. Oczywiście zabrakło jej głównie zawodnikom Legii w konfrontacji z rezerwami Zagłębia Sosnowiec.
Mecz nie był porywającym widowiskiem, a spięć podbramkowych było jak na lekarstwo. Autorem jedynej bramki, jaka padła w dzisiejszym meczu był Rafał Stajak, który w 28 minucie spotkania plasowanym strzałem z nadgarstka pokonał dobrze dysponowanego Mrozowskiego. Bramkarz gości był w tym meczu zaporą nie do przejścia i gdyby nie jego dobre interwencje, Zagłębie zakończyłoby mecz z dużo większą liczbą straconych bramek.
Stanisław Małkow (trener CWKS Legia UHKS Mazowsze)
W dzisiejszym meczu zagraliśmy źle taktycznie. Wszyscy nasi napastnicy oddawali strzały prosto w bramkarza, czym ułatwialiśmy mu interwencję. Zabrakło dokładnego rozegrania, głównie do boku. Drugi ważny czynnik, który zadecydował o niskim wyniku, to duża ilość kar i brak skuteczności.
Gabriel Połącarz (CWKS Legia UHKS Mazowsze)
Sami zafundowaliśmy sobie nerwową końcówkę. Powinniśmy wcześniej strzelić drugą bramkę i uspokoić mecz. A okazji było co niemiara. Myślę że jutro będzie grało nam się lepiej i powinniśmy spokojnie pokonać drużynę Zagłębia.
Bramka:
1:0 28:50 R. Stajak (Wąsiński)
CWKS Legia UHKS Mazowsze: Strąk (Iwaszkiewicz nie grał) – Połącarz, Wardecki; Wąsiński, Stajak, Solon - Mielech, Lycka; Plechawski, Rostkowski G, Grunwald - Pawłowski T, Niewiadomski; Michałkiewicz, Fisz, Stępski oraz Nowak i Nowiński
Trener: Stanisław Małkow
UKS Zagłębie II Sosnowiec: Mrozowski (Horzelski nie grał)- Jaskólski, Kret; Podsiadło (27), Rudziński, Bernat - Majewski T, Król; Kątny, Rarok, Kisiel - Pawłowski G, Majewski P; Gawęcki, Krzyżycki, Leśniak oraz Gorczyca, Rusiewicz, Wira oraz Kujawa.
Trener: Majewski Piotr
Komentarze