Płachta: Ciężka praca przyniosła efekty
GKS Katowice wygrał finałową rywalizację z Re-Plast Unią Oświęcim już po czterech meczach i sięgnął mistrzostwo Polski. Podopieczni Jacka Płachty w ostatnim meczu wygrali z biało-niebieskimi 4:1. – Złoto zasłużenie trafia do Katowic – zaznaczył 52-letni szkoleniowiec.
HOKEJ.NET: – Jadąc do Oświęcimia przeczuwaliście, że ta seria skończy się w taki sposób?
Jacek Płachta, pierwszy trener GKS-u Katowice: – My nie przeczuwaliśmy, tylko po prostu wiedzieliśmy, co musimy zrobić, żeby zakończyć tę rywalizację na lodowisku rywali. Oni grali o wszystko podobnie jak my. Dzisiejszy mecz był bardzo ciężki, wyrównany, ale wygraliśmy go i wykonaliśmy to zadanie z czego bardzo się cieszymy i chwała chłopakom, bo momenty były trudne w tym spotkaniu i można powiedzieć, że był on dla nas najtrudniejszy.
Po kontaktowej bramce Unii presja wzrosła czy byliście spokojni, bo mieliście zapas trzech zwycięstw?
– Nie mogliśmy mówić o zapasie trzech zwycięstw. Oni walczyli o życie, a my dzisiaj chcieliśmy tak samo zagrać i tak do tego podeszliśmy. Pierwsza tercja była bardzo dobra w naszym wykonaniu, strzeliliśmy dwie bramki i wiedzieliśmy, że rywale postawią wszystko na jedną kartę. Zagrali agresywnie, ale my wytrzymaliśmy to do końca.
Można tu mówić o jakimś kluczu do zwycięstwa?
– Wydaje mi się, że nie. My tutaj przyjechaliśmy z drużyną, która po prostu chciała wygrać, która przez cały sezon ciężko pracowała na ten sukces. Ciężka praca przyniosła efekty.
Niektórzy zawodnicy twierdzą, że starcia z GKS-em Tychy były bardziej wymagające.
– Jak gra się siedem meczów w tym kilka dogrywek, to na pewno było to wymagające. Wygrana 4:0 z Unią nie oznacza wcale, że te spotkania były łatwe. Dzisiejszy mecz pokazał, że także mają dobrą drużynę, walczą do końca i grają dobry hokej. Myślę jednak, że złoto zasłużenie trafia do Katowic.
GKS Katowice wraca na mistrzowski tron po 52 latach. Jakie emocje towarzyszą teraz panu?
– To nie jest po 52 latach. Na to pracowaliśmy cały rok i dzisiaj naprawdę zagraliśmy dobry mecz w tych trudnych momentach, chłopcy wiedzieli, co robić z krążkiem, wiedzieliśmy, że Unia będzie chciała zagrać agresywnie, ale myślę, że w całym tym finale byliśmy bardziej zdesperowani i graliśmy dobry hokej.
Dogłębnie przejrzeliście rywala?
– Wiedzieliśmy, czego się po nim spodziewać. Znamy Unię, tak jak oni nas. Od drugiej tercji zagrali nieco inaczej, mocnym forecheckingiem, ale udało nam się wyjść z tego. Najważniejsze jest to, że wytrzymaliśmy presję. Wiedzieliśmy, że ten ostatni mecz jest najważniejszy, ale tak jak powiedziałem obie drużyny grały o życie i cieszymy się ze złota.
Pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym, zdobyte złoto i awans do Hokejowej Ligi Mistrzów. Można powiedzieć, że zdobyliście wszystko co się dało w lidze.
– To nie jest tak, że zaczęło się to od finału. To się zaczeło w sierpniu, gdzie wiedzieliśmy, że mamy dobrą drużynę. Chcieliśmy ten sukces osiągnąć i to się udało. Wcześniej był też Puchar Polski, który może nam nie wyszedł, ale wyciągnęliśmy z niego wnioski. Potem wygraliśmy sezon zasadniczy, w którym graliśmy cały sezon dobrze. Straciliśmy przecież najmniej bramek, graliśmy też najlepiej w osłabieniach, czyli to też jakoś świadczy o drużynie jak ciężko pracowała. Teraz mamy te efekty. Trzeba podziękować wielu ludziom, którzy stworzyli nam dobre warunki. Mam tu na myśli miasto, całą GieKSę, kibiców, którzy nas fantastycznie wspierali. Jestem dumny z tego.
Zapewne będzie jeszcze świętowanie pod Spodkiem.
– Pewnie tak. Chcieliśmy dzisiaj zakończyć tę rywalizację i cieszymy się z tego.
Pierwsze myśli o grze w Hokejowej Lidze Mistrzów już się pojawiły?
– O tym jeszcze nie myślimy. Cieszymy się, że w tym roku w Hokejowej Lidze Mistrzów będą dwie polskie drużyny, a reszta to czas pokaże.
Rozmawiał: Sebastian Królicki
Komentarze
Lista komentarzy
Hasek1964
Brawo Jacek!!!!
rawa
Brawo Jacku!
Dzieki za Mistrzostwo!
Krynio1971
Gratulacje z Oświęcimia panie Jacku, kawał dobrej roboty.
Hokejowy1964
Brawo Trener Jacek Płachta !
Cały czas powtarzałem że to najlepszy Trener dla nas bo ma to czego żaden inny nie ma i nie kupisz tego za żadne pieniądze- to nasz Wychowanek i ma GieKSiarskie DNA a do tego po raz pierwszy u nas dostał możliwość zbudowania dobrej drużyny bo miał przyzwoity budżet.. Mówiłem to od początku i są tacy którzy to potwierdzą :)
Jacek Płachta Jacek !!
KuzynKSU
Gratulacje. To jest trener.
1964GieKSa
dziękujemy,
dopiero teraz jestem wstanie tu coś napisać, od piątku od godz. 18tej
był niezły melanż......
HEY, HEYA-HEYA GKS MISTRZEM HOKEJA !!