Popis Mroczkowskiego. "Dla mnie indywidualne statystyki nie są najważniejsze"
GKS Tychy pokonał na własnym lodzie Tauron Podhale Nowy Targ 7:1, a olbrzymią cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył Christian Mroczkowski. 27-letni skrzydłowy skompletował hat tricka i zanotował dwie asysty.
„Mroczek” przed fazą play-off jest w coraz lepszej formie. Dość powiedzieć, że w 2022 roku zdobył już 16 punktów. Ex aequo z Jakubem Bukowskim zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej całej Polskiej Hokej Ligi.
– Dla mnie indywidualne statystyki nie są najważniejsze. Cieszy mnie to, że wygraliśmy mecz i przyczyniłem się do zwycięstwa drużyny – zaznaczył w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
W piątkowym starciu tyszanie pokonali Tauron Podhale Nowy Targ 7:1, dając pokaz niezwykle skutecznej gry. Po pierwszej tercji prowadzili 2:0 i ta zaliczka pozwoliła im w pełni kontrolować przebieg meczu.
– Chcieliśmy strzelić pierwszą bramkę i to dało nam przewagę. Prowadząc mogliśmy pozwolić sobie na grę na krążku. Wiedzieliśmy, że wówczas nowotarżanie będą musieli grać w tercji neutralnej i obronnej – wyjaśnił Christian Mroczkowski, który w starciu z „Szarotkami” zaprezentował się z genialnej strony. Strzelił bowiem trzy bramki i zanotował asysty przy golach Bartłomieja Jeziorskiego i Alexandra Szczechury.
– Cieszy, że nasze formacje specjalne były skuteczne. Z perspektywy poprzednich spotkań, było to bardzo ważne. Jestem szczęśliwy z tego powodu, że strzeliliśmy jako zespół tyle bramek i zapisaliśmy kolejne trzy punkty – dodał 27-letni skrzydłowy.
Komentarze