Adrian Kowalówka pojawił się na dzisiejszym treningu Unii Oświęcim. 33-letni obrońca jeszcze do niedawna był zawodnikiem Tauronu KH GKS Katowice, ale szefostwo klubu z alei Korfantego w dziwnych okolicznościach rozwiązało z nim kontrakt.
Zacznijmy od tego, że Kowalówka jest wychowankiem Unii Oświęcim. W swoim dorobku ma ponad 600 meczów w polskiej ekstralidze oraz sześć medali mistrzostw Polski: trzy złote, dwa srebrne i jeden brązowy.
Doświadczony defensor w sezonie 2016/2017 występował w barwach dwóch klubów. Rozgrywki rozpoczął w Polonii Bytom, w której rozegrał 11 meczów, zdobywając w nich 1 gola i notując 1 asystę.
Później trafił do pierwszoligowego Zagłębia Sosnowiec i był jedną z czołowych postaci tego klubu. Zresztą świetnie obrazują to statystyki: w 23 spotkaniach strzelił 17 bramek i zaliczył 23 kluczowe zagrania.
Czy najstarszy z braci Kowalówków znów założy biało-niebieską bluzę meczową? – Mogę jedynie potwierdzić, że prowadzimy rozmowy z dwoma defensorami. Ostateczne decyzje podejmiemy pod wieczór – przyznał Paweł Kram, prezes spółki Oświęcimski Sport.
Czytaj także:
