Coraz więcej faktów wskazuje na to, że Dominik Salama wróci do drużyny Marmy Ciarko STS-u Sanok. 26-letni golkiper ma zastąpić Kristiana Tamminena, który nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
Salama (183 cm, 94 kg) trafił do Sanoka tuż przed zamknięciem okienka transferowego w sezonie 2021/2022. Później przedłużył kontrakt z ekipą z Podkarpacia o kolejny rok, gdyż lepiej pasował do koncepcji trenerskiej Miiki Elomo.
26-letni golkiper w fazie zasadniczej rozegrał 36 meczów, w których bronił ze skutecznością oscylującą w granicach 92,3 procent i wpuszczał średnio 2,76 bramki na mecz. Czterokrotnie kończył spotkanie z czystym kontem.
W ćwierćfinale play-off sanoczanie ulegli po czterech meczach GKS-owi Tychy. Zachował 89,6-procentową skuteczność, a jego współczynnik GAA wyniósł 4,01.
Dominik Salama po zakończeniu sezonu sezonu pożegnał się z ekipą z Podkarpacia, która dysponowała mniejszym budżetem i nie było jej stać na przedłużenie kontraktu z Finem, który przed przenosinami do Polski występował w niższych ligach fińskich, szwedzkich i norweskich.
Dodajmy, że 26-letni golkiper w tym sezonie nie rozegrał żadnego meczu.
Czytaj także: