Zaskakująca informacja dotarła przed chwilą do naszej redakcji. Blisko powrotu na ławkę trenerską Podhala Nowy Targ jest Aleksandr Beļavskis, który w przeszłości był już dwukrotnie zwalniany ze względów dyscyplinarnych.
Według naszych informacji, działacze po spotkaniu zarządu zdecydowali, że Marka Batkiewicza, który zrezygnował z posady trenerskiej, ma zastąpić Aleksandr Beļavskis. Tym samym Łotysz po raz trzeci ma poprowadzić "Szarotki". Do tego zgłosił chęć pracy z nowotarską młodzieżą.
Przypomnijmy, że druga przygoda Beļavskisa z nowotarskim klubem rozpoczęła się 17 listopada 2022 roku i zakończyła 15 września 2023 roku. Po zaledwie trzech meczach sezonu 2023/24 działacze zrezygnowali z jego usług, gdyż nie mógł on otrzymać licencji trenerskiej z powodu braku dokumentów o niekaralności. Ówcześni działacze przekazali wówczas, że trener zataił informację o skazaniu prawomocnym wyrokiem sądu, gdy pracował w Szwecji.
Aby prowadzić samodzielnie zespół w TAURON Hokej Lidze i otrzymać licencję, szkoleniowiec musi mieć czystą kartę.
Dodajmy, że 60-letni szkoleniowiec po raz pierwszy prowadził ekipę Podhala w sezonie 2017/2018. Został zatrudniony 4 grudnia 2017 roku po tym, jak z funkcji szkoleniowca zrezygnował Marek Ziętara. Pracował do marca 2018 roku, kiedy to został zwolniony ze względów dyscyplinarnych. Od lat wiadomo, że Beļavskis podczas pobytów w Nowym Targu miewał problemy z nadużywaniem alkoholu.
Pozostaje też zapytać, czy władze TAURON Hokej Ligi tym razem pozwolą Aleksandrowi Beļavskisowi prowadzić zespół i nadadzą mu licencje? Czy może Łotysz będzie wpisany do protokołu jako "generalny menedżer" lub "kierownik", aby prowadzić swój zespół z boksu. W tym przypadku licencji będzie musiał użyczyć inny szkoleniowiec.
Czytaj także: