HK Homel i Arłan Kokczetaw to drużyny, które awansowały z turnieju półfinałowego Pucharu Kontynentalnego rozgrywanego w Lyonie. W dniach 11-13 stycznia będą rywalizować z katowickim GKS-em oraz Belfast Giants w imprezie finałowej. Białorusini w drugim dniu zawodów pokonali Lions de Lyon 2:1, a Kazachowie wygrali z Kurbads Ryga 4:3 po dogrywce.
Spotkanie z Arłanem Kokczetaw był dla łotewskiego Kurbadsu meczem ostatniej szansy. Ryżanie dobrze zaczęli, bowiem już po 6 minutach prowadzili po golu Eliezera Szerbatowa. Asystą przy tym uderzeniu popisał się były zawodnik Polonii Bytom Edmunds Augstkalns. Edgars Brancis dał Kurbadsowi kolejne prowadzenie po golu wyrównującym Jewgienija Gewela.
Na koniec drugiej tercji gola na 2:2 zdobył Aleksandr Nestierow. Arłan grał wtedy w osłabieniu, co nie było przeszkodą, dla zawodnika, który po raz pierwszy od powstania ligi KHL nie bierze udziału w jej rozgrywkach.
Fot. lhcdelions.com
Gwiazdą Arłanu okazał się Władimir Malewicz. Rosjanin najpierw wykorzystał okres gry przewagi Kazachów, dając im prowadzenie 3:2, a następnie w dogrywce strzelił gola wygrywającego. W pierwszym meczu Kazachów, w którym wygrali z gospodarzami imprezy, Malewicz zaliczył decydujący najazd. Arłan Kokczetaw pozostaje niepokonanym na turnieju w Lyonie.
Arłan Kokczetaw - Kurbads Ryga 4:3 po dogrywce (1:2, 1:0, 1:1, 1:0)
0:1 – Eliezer Szerbatow – Edmunds Augstkalns, Edgars Homjakovs (5:12)
1:1 – Jewgienij Gewel – Alekandr Zubrickij, Anton Pietrow (5:31)
1:2 – Edgars Brancis – Juris Upitis (15:46)
2:2 – Aleksandr Nestierow (39:05, 4/5)
3:2 – Władimir Malewicz – Jewgienij Gasnikow (52:33, 5/4)
3:3 – Martins Cipulis (59:36)
4:3 – Władimir Malewicz – Wadim Jermołajew (62:40, 5/4)
Strzały: 43 – 36
Kary: 33 – 39
Widzowie: 112
Krzysztof Kozłowski był arbitrem meczu Lions de Lyon z HK Homel. Francuzi bardzo chcieli wygrać to spotkanie, bowiem na ich koncie po pierwszym dniu było zaledwie jedno „oczko”. Mecz rozpoczął się od prowadzenia „Lwów” po golu Martinsa Lavrovsa. Łotysz, który jeszcze w ubiegłym sezonie grał w Kurbadsie Ryga, wykorzystał fakt, iż Francuzi mieli na lodowisku o jednego zawodnika więcej i pokonał Romana Boboriko.
Białorusinom zajęło trochę czasu, zanim doprowadzili do remisu. Stało się to w 27. minucie, kiedy gola zdobył Mikałaj Susło. Sprawę zwycięstwa hokeiści z Homelu załatwili zaraz na początku trzeciej tercji. Do bramki gospodarzy trafił Alaksandr Żydkich. Najstarszy zawodnik w drużynie Olega Chmyla to kolega z drużyny Grzegorza Pasiuta z czasów gry w Niomanie Grodno.
HK Homel po dwóch dniach imprezy prowadzi z kompletem punktów i pewnym awansem do turnieju finałowego, w którym zameldowały się już ekipy z Katowic oraz Belfastu, występujące w drugim turnieju półfinałowym Pucharu Kontynentalnego.
Lions de Lyon - HK Homel 1:2 (1:0, 0:1, 0:1)
1:0 – Martins Lavrovs – Vincent Llorca, Jaka Ankerst (7:17, 5/4)
1:1 – Mikałaj Susło - Jauhienij Sałamonau (26:30)
1:2 – Alaksandr Żydkich (40:31)
Strzały: 24 – 29
Kary: 10 – 12
Widzowie: 2006
Tabela
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | HK Homel | 2 | 6 |
2. | Arłan Kokczetaw | 2 | 4 |
3. | Lions de Lyon | 2 | 1 |
4. | Kurbads Ryga | 2 | 1 |
Czytaj także: