Medveščak Zagrzeb wygrał 3:1 z Ritten Buam w ostatnim swoim występie na turnieju Pucharu Kontynentalnego w Belfaście. Chorwaci uzbierali 6 punktów, czyli tyle samo, ile jest na koncie Belfast Giants. GKS ma na razie 3 „oczka” i aby awansować do finałowej rozgrywki musi pokonać gospodarzy turnieju w ciągu 60 minut meczu, który rozpoczyna się już o 20:00.
„Niedźwiedzie” z Chorwacji przeważały przez całe spotkanie z włoskim Ritten. Podopieczni Aarona Foxa wykorzystali swoją okazję, aby do końca liczyć się w walce o awans do turnieju finałowego. Już w 6. minucie Antonin Manavian dał prowadzenie Medveščakowi, które podwyższył dopiero w trzeciej tercji Yann Sauvé. Ostatnia bramka padła po strzale Bruno Ficura. Na 10 minut przed końcem spotkania Chorwaci mieli bezpieczne prowadzenie 3:0. Zresztą cały mecz toczył się pod ich dyktando, co najlepiej obrazuje fakt, iż oddali prawie dwa razy więcej strzałów niż rywale.
Fot. z konta facebookowego Belfast Giants
Tobias Brighenti wykorzystał okres gry w przewadze Ritten Buam, dając Włochom honorowe trafienie. 22-latek przyszedł do klubu z Collalbo dopiero w ostatnich dniach października. Wcześniej był zawodnikiem HC Bolzano i zmierzył się dwukrotnie z GKS-em Tychy w HLM. W bramce Ritten Buam wystąpił w tym spotkaniu Hannes Treibenreif, który ma najkrótszy staż w ekipie mistrzów Włoch i przyszedł również z Bolzano.
Zespół z Collalbo zakończył turniej z trzema porażkami na koncie, co oznacza, że Włosi zajęli ostatnie miejsce w tabeli imprezy, w której do rozegrania pozostał już tylko jeden mecz.
Ritten Buam Collalbo – Medveščak Zagrzeb 1:3 (0:1, 0:0, 1:2)
0:1 – Antonin Manavian – Tom Zanoski (5:16)
0:2 – Yann Sauvé – John Armstrong, Mark Cepon (42:32)
0:3 – Bruno Ficur – David Brine, Tomáš Kudělka (48:52)
1:3 – Tobias Brighenti – Daniel Tudin, Thomas Spinell (53:42, 5/4)
Strzały: 24 - 46
Kary: 6 - 16
Widzowie: 578
Czytaj także:
