Krzysztof Maciaś punktował tej nocy w rozgrywkach kanadyjskiej ligi WHL. Jego drużyna cieszyła się ze zwycięstwa.
Reprezentant Polski zaliczył asystę przy jednym z goli w wygranym przed własną publicznością 5:3 meczu Prince Albert Raiders z Brandon Wheat Kings.
W 54. minucie Maciaś w narożniku w tercji ataku twardo zaatakował ciałem gracza rywali Nolana Flamanda, przybił go do bandy i zabrał mu krążek, a następnie podał do Harrisona Lodewyka, który strzelił gola. Był to gol na 5:3, który - jak się później okazało - ustalił wynik meczu.
Po bramce i asyście dla Raiders zaliczyli Lukas Dragicevic i Ty Meunier, na listę strzelców wpisali się jeszcze oprócz Dragicevica dwaj inni obrońcy: Daxon Rudolph i kapitan drużyny Justice Christensen, a bramkarz Max Hildebrand obronił 38 strzałów.
Maciaś wystąpił w pierwszej formacji ofensywnej gospodarzy. Oddał 3 strzały na bramkę, zaliczył +1 w statystyce +/- i raz stanął do wznowienia, ale je przegrał. Po 20 meczach obecnych rozgrywek ma na koncie 18 punktów za 7 goli i 11 asyst.
Jego zespół po raz ostatni przed świętami zagrał przed własną publicznością. W swojej hali wygrał 3 mecze z rzędu i 5 z ostatnich 6. 31 punktów po 27 spotkaniach daje mu 9. miejsce na 11 drużyn w konferencji wschodniej WHL, ale sytuacja w tabeli jest tak wyrównana, że do znajdujących się na 3. pozycji Lethbridge Hurricanes ma stratę tylko 3 "oczek".
Najbliższy mecz drużyna z Prince Albert rozegra w nocy z wtorku na środę polskiego czasu na wyjeździe z Edmonton Oil Kings, do których traci w tabeli punkt.
Prince Albert Raiders - Brandon Wheat Kings 5:3 (3:0, 0:2, 2:1)
1:0 Dragicevic - Oiring 4:26
2:0 Christensen - Oiring - Mrsic 8:20
3:0 Meunier - Crocker - Dragicevic 14:23
3:1 Nguyen - Johnson 21:49
3:2 Hadland - Flamand - Michels 36:05 (w przewadze)
4:2 Rudolph - Meunier - Dube 47:24 (w przewadze)
4:3 Hadland - Michels - Baumuller 52:01 (w przewadze)
5:3 Lodewyk - Maciaś 53:50
Strzały: 41-41.
Minuty kar: 8-8.
Widzów: 2 472.
Czytaj także: