Hokej.net Logo

Rąpała o zwycięstwie z wicemistrzami Polski. "Chłopaki pokazali serce i wolę walki"

Ławka drużyny Texom STS Sanok [foto: Tomasz Jasiński]
Ławka drużyny Texom STS Sanok [foto: Tomasz Jasiński]

Hokeiści Texom STS-u Sanok sprawili nie lada sensację, pokonując silniejszy kadrowo i dużo bogatszy GKS Katowice. Ekipa z Podkarpacia pokonała wicemistrzów Polski 4:3 po rzutach karnych, a to spotkanie podsumował z nami Bogusław Rąpała, asystent Elmo Aittoli.

HOKEJ.NET: – Sensacyjne zwycięstwo nad wicemistrzami Polski.

Bogusław Rąpała: – Szacunek dla chłopaków, walczyli dziś przez cały mecz. Spotkanie było ciężkie, a GKS Katowice to nie jest łatwy przeciwnik, ale chłopcy wywalczyli dziś z nimi dwa punkty.

Który moment w tym spotkaniu był przełomowy, że udało się wyszarpać najpierw jeden punkt, a w karnych drugi.

 Ten mecz cały czas był wyrównany, cały czas ważyły się jego losy. Szkoda, że jednego gola nam nie uznano, ciężko mi powiedzieć co tam się stało, na powtórce zobaczę, czy tam faktycznie był tam wysoki kij. Może i był, ale gdyby nie to, to wygralibyśmy pewnie za trzy punkty. Cieszymy się ze zwycięstwa!

Dogrywka była chyba ciężka. Wiadomo, GKS Katowice ma bardziej doświadczonych zawodników, którzy cisnęli w tym doliczonym czasie.

 Ogólnie mecz był ciężki, wiadomo, że katowiczanie personalnie mają dużo lepszy skład, ale chłopcy pokazali serce, wolę walki i należy im się ogromny szacunek.

Rzuty karne to chyba też wojna nerwów.

 Owszem, ale wytrzymaliśmy i ułożyły się po naszej myśli. Dominik rozegrał świetny mecz, chłopcy strzelili trzy karne, co przy naszej skuteczności w innych meczach naprawdę zasługuje na szacunek.

Ten mecz pokazał ile dla drużyny znaczy nastawienie mentalne, bo w drugiej tercji wyglądało na to, że trochę opadliśmy z sił, ale pod koniec meczu one wróciły i dogrywkę tez rozegraliśmy mądrze.

 Dzisiaj było widać chemię w drużynie. Chłopcy się nie załamywali, cały czas się podbudowywali, fajnie to wyglądało, wywalczyli to.

Tę chemię widać już od kilku spotkań, widać, że jest w drużynie jakaś zmiana.

 Gole budują… pierwszy raz strzeliliśmy gola dającego nam prowadzenie, to też są sytuacje budujące.

Rozmawiał: Sebastian Królicki

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe