Podczas spotkań w Bratysławie na turnieju kwalifikacyjnym do Zimowych Igrzysk Olimpijskich nie zabrakło skautów pracujących dla drużyn z rynku europejskiego i amerykańskiego. Którzy z reprezentantów Polski wpadli im w oko i został wpisany do ich kajetów?
Turniej w Bratysławie śledzi kilku uznanych łowców talentów, którzy pracują dla zespołów z Europy, jak i Ameryki Północnej. Podczas meczów reprezentacji Polski w oko wpadli im Paweł Zygmunt, Grzegorz Pasiut oraz Patryk Wronka.
34-letni Pasiut z racji swojej metryki nie ma już większych szans na to, by zaistnieć w czołowych ligach. Sporo pozytywnych recenzji zebrał Paweł Zygmunt, który dobrze radził sobie po obu stronach tafli i potrafił zrobić użytek ze swoich dobrych warunków fizycznych. Skautom spodobała się też umiejętność kontroli krążka, jaką zaprezentował Patryk Wronka.
Jak się dowiedzieliśmy, turniej obserwują wysłannicy klubów z ligi szwajcarskiej oraz KHL. Czy po udanych meczach biało-czerwonych któryś z zawodników będzie miał szansę wypłynąć na szeroką wodę? Miejmy nadzieję, że tak.
Z Bratysławy Sebastian Królicki
Czytaj także:
