Za JKH GKS-em Jastrzębie dwa spotkania towarzyskie w ramach "Letniego Turnieju w Pardubicach". Jastrzębianie musieli uznać wyższość drużyn z Pardubic i Kolina. Jak te mecze ocenił Róbert Kaláber?
W środę jastrzębianie przegrali 1:4 z HC Dynamo Pardubice B, które prowadzi były zawodnik polskiej drużyny Richard Král. Jedynego gola dla polskiej ekipy zdobył Maciej Urbanowicz.
– Mieliśmy dobry wstęp do spotkania, przez 10 minut graliśmy szybko i dokładnie. Załatwiły nas cztery kary, które złapaliśmy w drugiej połowie pierwszej tercji. Po zmianie stron rywal był od nas lepszy, przyśpieszył i był lepszy w pojedynkach jeden na jeden. W ostatniej tercji chcieliśmy odmienić losy spotkania, staraliśmy się odrobić straty lecz gospodarze zagrali mądrze i nie pozwolili nam za dużo możliwości do strzelenia bramek – wyjaśnił Róbert Kaláber, trener jastrzębian.
Dzień później JKH GKS Jastrzębie przegrał w meczu o trzecie miejsce z SC Marimex Kolin 1:3. Jedyną bramkę dla gości zdobył Robert Arrak.
– Znowu zagraliśmy dobrze na początku spotkania, ale głupia kara spowodowała stratę bramki. Przeciwnik był efektywniejszy w wykończeniu sytuacji, które miał. Cały mecz goniliśmy wynik, ale niestety nie strzeliliśmy bramek z okazji, które sobie wypracowaliśmy. Tak ciężko wygrać mecz. Turniej pokazał nam, co mamy jeszcze do poprawy. Jest to dyscyplina gry i taktyka oraz osłabienia, przez które tracimy zbyt łatwo bramki – dodał Kaláber.
Czytaj także:
