Napastnik JKH GKS Jastrzębie Roman Rác wczoraj w pomeczowych emocjach powiedział, że trener Elmo Aittola wysyła swoich zawodników, aby kontuzjować rywala. Dziś Słowak przeprasza za te słowa.
– Nie chce zbyt dużo mówić o trenerze Sanoka. Ale co zyskują chłopacy, którzy grają kratach i są młodzi, a są wysyłani do bójek? Nie wiem czy jest to idealne rozwiązanie dla młodych zawodników, żeby się jakoś rozwijać. Cieszyć się, że był jakiś pojedynek i uderzyłem kogoś kijem po nogach? Po prostu trochę to dziwne. Walczymy, gramy o punkty - wtedy nic nie będę mówić, ale mi się nie podoba taki styl hokeja, jaki prezentują sanoczanie. Coś tam słyszałem przed meczem jak trener do nich gada, że mają jakieś premie jeśli doprowadzą do kontuzji jakiegoś zawodnika. Jestem w szoku po prostu, mi się taki hokej nie podoba. A jak tutaj się im taki podoba, to powodzenia - mówił po meczu Rác.
Roman Rác w pomeczowym wywiadzie dla naszego portalu stwierdził, że sanoczanie za namową swojego trenera dostaną premie jeśli doprowadzą do kontuzji przeciwnika. Dziś Słowak wyjaśnił sprawę z fińskim szkoleniowcem sanoczan i oficjalnie przeprosił za swoje niefortunne słowa.
– Chciałbym przeprosić trenera Sanoka Elmo Aittolę za oczernianie w wywiadzie gdzie mówiłem w pomeczowych emocjach, że wysyła swoich zawodników specjalnie na zawodników przeciwnika. Nie miałem potwierdzonych informacji i dziś zauważyłem, że to nie było zachowanie jakie chciałbym prezentować. Dlatego bym jeszcze raz chciał przeprosić trenera za te niewłaściwe słowa. Co jest na lodzie ma zostać na lodzie i życzę mu powodzenia w następnych meczach - przesłał do nas oświadczenie Rác.
Czytaj także:
