Siergiej Moziakin zdecydował się powiesić łyżwy na kołku i zakończyć sportową karierę. 40-letni napastnik zapisał przepiękną kartę na taflach KHL.
Moziakin urodził się w Jarosławiu, ale największe sukcesy w karierze święcił z Mietałłurgem Magnitogorsk, w którym występował przez ostatnich dziesięć lat. Jako kapitan poprowadził ten klub do zdobycia dwóch Pucharów Gagarina.
Co ciekawe w poprzednim sezonie zagrał w jednym meczu razem ze swoim... synem Andriejem. Klub z Uralu postanowił zastrzec numer "10", z którym występował Moziakin senior.
Podkreślmy, że 40-letni skrzydłowy zakończył karierę jako najlepszy strzelec i najlepiej punktujący zawodnik w historii KHL. Łącznie z play-offami rozegrał 842 spotkania, w których zdobył 928 „oczek” za 419 bramek i 509 asyst. Liczby godne pozazdroszczenia.
– Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie przez te wszystkie lata: trenerom, którzy pracowali ze mną od dzieciństwa do dziś, dyrektorom wszystkich klubów, w których grałem, a zwłaszcza Wiktorowi Rasznikowowi, właścicielowi Mietałłurga. Na szczególne uznanie zasługują też kibice, wspierający mnie przez całą karierę – powiedział znakomity napastnik.
Na sam koniec warto dodać, że Siergiej Moziakin spore sukcesy osiągnął też z reprezentacją Rosji. Ze „Sborną” wywalczył złoty medal Zimowych Igrzysk Olimpijskich oraz dwukrotnie sięgnął po tytuł mistrzów świata.
Czytaj także: