Rzeszutko: Wykonaliśmy plan, który sobie założyliśmy

GKS Tychy pokonał na własnym lodzie KH Energę Toruń 4:1. Tyszanie zagrali dobre spotkanie i nie pozostawili złudzeń rywalom. Spory udział w końcowym zwycięstwie miał Jarosław Rzeszutko, który zdobył bramkę i zaliczył asystę.
Trójkolorowi ostatni mecz rozegrali 30 października. Spotkanie z Toruniem odbyło się więc po dwóch tygodniach przerwy od ligowych potyczek. Jednak sądząc po wyniku, mistrzowie Polski nie próżnowali podczas reprezentacyjnej przerwy.
- Taki był plan żeby wygrać po tej przerwie reprezentacyjnej. Ciężko pracowaliśmy i byliśmy ciekawi jak będzie wyglądała nasza forma w dzisiejszym spotkaniu. Uważam, że wykonaliśmy plan, tak jak sobie założyliśmy. Oczywiście nie ustrzegliśmy się błędów, ale ogólnie zagraliśmy dobre spotkanie i zasłużenie wygraliśmy - ocenił środkowy GKS-u Tychy.
Kluczowa okazała się być druga tercja tego spotkania. Wtedy tyszanie chwilowo prowadzili już czterema bramkami. Rywale szybko zniwelowali różnicę bramek do trzech. Jednak podopieczni Krzysztofa Majkowskiego nie dali sobie strzelić więcej bramek.
- Dobrze, że bramka stracona wpadła pod koniec drugiej tercji, a nie wcześniej. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że nie możemy więcej oddawać pola drużynie z Torunia. W sumie było widać, że tych sytuacji torunianie mieli mniej. Dobrze, że nie straciliśmy bramki, ale szkoda, że nie zwiększyliśmy prowadzenia, ale są następne mecze - stwierdził z uśmiechem "Rzeszut".
Można powiedzieć, że przerwa na reprezentację przysłużyła się hokeistom z piwnego miasta. Problemów kadrowych coraz mniej co widoczne było w ostatnim meczu. Krzysztof Majkowski ma teraz większe pole do manewru.
- Przed przerwą graliśmy dużo meczów w niepełnym składzie. Zawsze ktoś wypadał z różnej przyczyny. Ktoś grał więcej, a ktoś grał mniej, jedni trenowali więcej, a drudzy mniej. Myślę, że w trakcie tej przerwy reprezentacyjnej to się wyrównało. Podczas niej pracowaliśmy ciężko, a efekty będą widoczne przy kolejnych spotkaniach - zakończył Jarosław Rzeszutko.
Komentarze