Samolej ocenia
Trzykrotny olimpijczyk Gabriel Samolej ocenił pierwszą rundę Polskiej Hokej Ligi w wykonaniu polskich klubów. – W tym roku nie ma zdecydowanego faworyta. Wszystko może się zdarzyć – zaznaczył były golkiper Podhala Nowy Targ, Polonii Bytom i Unii Oświęcim.
GKS Katowice
– Bardzo dobry początek i pewne zwycięstwa z zespołami z dużym potencjałem. GKS jest dobrze prowadzony przez Jacka Płachtę, jednak katowickiej drużynie przydarzyły się dwie porażki z GKS-em Tychy i Re-Plast Unią Oświęcim, czyli drużynami, które mają podobne cele. To na pewno mały minus w tej rundzie.
Comarch Cracovia
– „Pasy” grają swoje, ale to nic nadzwyczajnego. Należy pamiętać, że ta drużyna co sezon ma swój cykl, a trener Rudolf Roháček lubi eksperymentować. Zapewne wkrótce w składzie Cracovii nastąpią spore zmiany.
JKH GKS Jastrzębie
– Początek przypominał sinusoidę. Dwie wygrane, potem trzy porażki z rzędu. Myślę, że po zmianach kadrowych nie ma w tym zespole jeszcze stabilizacji. Należy wspomnieć, że mecze w Hokejowej Lidze Mistrzów też zrobiły swoje. Spowodowały większy ubytek siły i miały wpływ na niestabilną formę zespołu.
GKS Tychy
– Tyszanie nie imponują, grają niezbyt stabilnie i bez błysku. Trzeba pamiętać, że to doświadczona drużyna, która potrafi wygrywać z najlepszymi. Poczekajmy, jak będą się spisywać w dalszej części sezonu.
KH Energa Toruń
– Po dużych zmianach kadrowych, jakie nastąpiły w tej drużynie, torunianie spisują się nieźle i jest dalej bardzo groźna dla najlepszych. Szczególnie na swoim terenie. Jeżeli „Stalowe Pierniki” chcą myśleć o czwórce, muszą wygrywać więcej spotkań na wyjazdach.
Re-Plast Unia Oświęcim
– Fatalny początek tej drużyny. Trzy porażki z rzędu były wielką niespodzianką szczególnie dla fanów biało-niebieskich. Drużynajest naszpikowana dobrymi zawodnikami i chyba powoli wstaje z kolan. Zwycięstwa nad JKH, GKS-em Tychy czy GKS-em Katowice pokazują duży potencjał, jaki tkwi w drużynie. Tacy zawodnicy jak Phillips i Dziubiński mogą przesądzać o wynikach spotkań w tych decydujących meczach.
Ciarko STS Sanok
– To młody zespół z kilkoma doświadczonymi graczami i obcokrajowcami. Trener Ziętara na pewno dobrze ich poukłada. Przed nim naprawdę solidna przyszłość. Cieszy mnie bardzo dobra postawa Jakuba Bukowskiego, który przewodzi w klasyfikacji strzelców. Ważną postacią będzie też Radosław Sawicki.
Zagłębie Sosnowiec
– Z dorobkiem tylko siedmiu punktów zajmują ósme miejsce po pierwszej rundzie, gwarantujące co prawda udział w play-off. Zespół posiadający w składzie dobrych zawodników jak Wasiljew i Nikiforow potrafi być groźny dla najlepszych. Wadą tej drużyny jest brak stabilizacji, bo po dobrych meczach zdarzają się słabe.
Tauron Podhale Nowy Targ
– Przed startem sezonu wiadomo było, że „Szarotki” po odmłodzeniu składu będą mieli problemy w tym sezonie. Na razie wygrali jedno spotkanie z Unią. Kibiców zaniepokoiły dwie dwucyfrowe porażki 2:10 z Zagłębiem i 0:10 z jastrzębianami. Jednak uważam, że z czasem nabierze doświadczenia. Przypomnę, że w składzie jest trzech młodych bramkarzy, ale przyniesie to efekt w przyszłości. Trzeba na to trochę czasu i cierpliwości. Cieszy, że wychowankowie dostali swoją szansę.
Komentarze