Dziś piątek, a więc hokejowego weekendu początek. Przed nami 23. kolejka TAURON Hokej Ligi, w której czekają nas dwa niezwykle ciekawe spotkania.
Dwa świetnie zapowiadające się mecze
W Oświęcimiu czeka nas hit kolejki i pojedynek, który zawsze rozpala do czerwoności kibiców obu ekip. Unia Oświęcim podejmie GKS Katowice. Obie drużyny mają na swoim koncie po 37 punktów i będą chciały coś sobie udowodnić. Biało-niebiescy przegrali ostanie dwa mecze i przed własną publicznością spróbują wrócić na zwycięską ścieżkę.
Z kolei wicemistrzowie Polski będą chcielizatrzeć ślad po ostatnim nieudanym pojedynku w Katowicach, kiedy to ulegli Unii aż 2:6. A los może sprzyjać w piątkowy wieczór podopiecznym Jacka Płachty bowiem gospodarze będą musieli sobie poradzić z plagą absencji. Róbert Kaláber nie będzie mógł skorzystać z usług zawieszonych na jedno spotkanie Martina Kasperlika i Villego Heikkinena. Na domiar złego nad biało-niebieskimi wisi cały czas widmo kontuzji. Reece Scarlett. Nick Moutrey i Mika Partanen wchodzą na pełne obroty po zakończonym leczeniu, ale z urazami wciąż zmagają się Lukash Matthews i Jakub Kubeš.
Katowiczanie w ostatnich sześciu spotkaniach odnieśli jedną, aczkolwiek bardzo bolesną porażkę bo aż 1:7 w spotkaniu przeciwko GKS-owi Tychy. Jak wypadną dziś w Oświęcimiu? To pytanie zadaje sobie wielu ich kibiców.
Sporej liczby bramek możemy oczekiwać w Toruniu. Hokeiści KH Energi Toruń, jako najlepsza ofensywa ligi przyzwyczaili swoich kibiców do wysokich wyników. Sęk w tym, że torunianie nie mogą popisać się już tak imponującymi liczbami w obronie, a na Tor-Torze zawitają prezentujący coraz lepszy hokej mistrzowie Polski. Zespół Pekki Tirkkonena wydaje się mieć kryzys już zdecydowanie za sobą. Wyjście na prostą GKS Tychy przypieczętował sięgnięciem po Superpuchar Polski, a w lidze pięcioma zwycięstwami odniesionymi z rzędu. W ostatnich dniach tyszanie z kwitkiem odstawili GKS Katowice, Unię Oświęcim i JKH GKS Jastrzębie i Polonię Bytom.
Dobra dyspozycja nie jest kwestią szczęścia, lecz coraz lepszej postawy na lodowej tafli. GKS jest znów drużyną prezentującą szybki i efektywny hokej. Tyszanie potrafią zarówno zadać cios z błyskawicznej kontry jak i męczyć przeciwnika długim posiadaniem krążka. Toruńscy kibice z pewnością liczą, że tyskiej sile przeciwstawią się ich czołowi punktujący. Andrij Denyskin, z 30 "oczkami" może pochwalić się mianem najlepiej punktującego zawodnika w całej ligowej stawce, z kolei Zdenek Sedlák z dorobkiem 16 bramek - jest najlepszym strzelcem.
Powodów do zachowania dobrego humoru nie powinno brakować w ostatnim czasie przy Siedleckiego. Podopieczni Krystiania Dziubińskiego, pokonując przed własną publicznością lidera z Sosnowca, a następnie wywożąc trzy punkty z Sanoka, po raz pierwszy w tym sezonie poczuli smak dwóch wygranych odniesionych z rzędu.
Stawić czoła beniaminkowi. Sosnowiecka formalność
Zwycięski apetyt rośnie bardzo szybko, więc hokeiści Comarch Cracovii zrobią co w ich mocy, aby przedłużyć serię o kolejne spotkanie. Nie będzie to jednak proste zadanie, bowiem w Krakowie zamelduje się mocno usposobiony ofensywnie beniaminek z Bytomia. Ekipa z Górnego Śląska w trzech ostatnich występach zdobyła aż 13 bramek. Tak pokaźny dorobek strzelecki jest możliwy, dzięki dobrej postawie najbardziej doświadczonych zawodników. Świetnie przy Pułaskiego odnalazł się Miro Lehtimäki, który do spółki z Andriejem Bujalskim jest najlepiej punktującym zawodnikiem niebiesko-czerwonych. Trener Gusow grę może opierać również na Christianie Mroczkowskim i Radosławie Sawickim, którzy dostarczają swojej drużynie punkty z regularnością odpowiednio 0,86 i 0,67 punktu na mecz.
Ciężkie zadanie przed hokeistami STS-u Sanok. Mająca 20 porażek z rzędu ekipa z Podkarpacia udaje się do sosnowieckiej jaskini lidera, gdzie będzie chciała na przekór wszystkim znakom na niebie i ziemi powalczyć o pierwsze punkty. Nadzieją na sukces może być fakt, że w czterech ostatnich meczach ekipa Zagłębia zgubiła aż 6 punktów. Jeżeli sanoczanie sięgną w Sosnowcu po zwycięstwo, dla ekipy trenera Matiasa Lehtonena byłyby to pierwsze dwie porażki z rzędu w obecnym sezonie. O to by taki scenariusz się nie ziścił z pewnością zadba uzbrojona po same zęby sosnowiecka ofensywa. Z dorobkiem 85 zdobytych bramek Zagłębie jest drugą najmocniejszą siłą w ligowej stawce.
Comarch Cracovia – BS Polonia Bytom godz. 18:00
Poprzednie mecze: 0:4, 2:5.
Zdobywcy bramek: Montgomery, Bezwiński - Mroczkowski (3), Lehtimäki (2), Zając, Sawicki, J. Musioł, Karjalainen.
Transmisja: polskihokej.tv
KS Unia Oświęcim – GKS Katowice godz. 18:00
Poprzednie mecze: 3:2 d., 6:2.
Zdobywcy bramek: Peresunko (3), Partanen (2), Petráš, Krzemień, Trkulja, Morrow - Fraszko (2), Lundegård, Wronka
Transmisja: polskihokej.tv
KH Energa Toruń – GKS Tychy godz. 18:30
Poprzednie mecze: 3:5, 0:2.
Zdobywcy bramek: Lewandowski, Baszyrow, Sedlák - Paś (2), Heljanko, Lehtonen, Gościński, Knuutinen, Walli
Transmisja: polskihokej.tv
ECB Zagłębie Sosnowiec – STS Sanok godz. 19:00
Poprzednie mecze: 6:1, 11:0.
Zdobywcy bramek: Seppälä (3), Jokinen (3), Sozanski, Piipponen, Kaczyński, Naróg, Bernacki, Biłas, Chmielewski, Gromadzki, Kotlorz, Nahunko, Roine - Huhdanpää
Transmisja: polskihokej.tv
Czytaj także: