Skandaliczne zachowanie Drzewieckiego. Będzie zawieszony? (WIDEO)
Filip Drzewiecki w wygranym 5:3 meczu z Unią Oświęcim dopuścił się wybitnie niesportowego zagrania. Tuż po wznowieniu uderzył Aleša Ježka kijem w krocze.
Do sytuacji doszło w 57. minucie spotkania, gdy wynik spotkania był już praktycznie przesądzony. Sędzia główny Tomasz Radzik oraz jego asystenci nie zauważyli tego incydentu i nie odesłali 34-letniego skrzydłowego na ławkę kar mimo mocnych protestów oświęcimian.
Dopiero po zakończeniu spotkania w towarzystwie obserwatora obejrzeli tę sytuację jeszcze raz i opisali ją w protokole.
Według naszych informacji, Drzewiecki za swój występek może zostać zawieszony nawet na trzy spotkania.
– Decyzja w tej sprawie zapadnie jutro – informuje Marta Zawadzka, komisarz Polskiej Hokej Ligi.
Komentarze