Rehabilitacja Tomasza Skokana jest już na finiszu. 21-letni defensor w okresie przygotowawczym nabawił się poważnej kontuzji kolana i musiał przejść operację.
– Na obecną chwilę wszystko jest w jak najlepszym porządku. Rehabilitacja przebiega zgodnie z planem, wręcz jestem sam pod wrażeniem, że idzie to tak szybko – powiedział Skokan, który stwierdził, że okres po operacji był dla niego walką z samym sobą.
– Początki były najcięższe, przychodziłem o kulach na trening popatrzeć jak chłopaki trenują i najnormalniej w świecie było mi smutno. Z biegiem czasu coraz więcej mogłem robić. Po pierwszym bieganiu cieszyłem się jak dziecko. Teraz już to minęło, ciężko pracuję i wiem, że wrócę silniejszy – zaznaczył wychowanek sanockiego hokeja.
Wkrótce Tomsza Skokana czeka kontrola u lekarza, który go operował. Wiele wskazuje, że po niej powinien dostać zielone światło do treningów na pełnych obrotach.
Na razie jednak nie wiadomo, kiedy młody obrońca znajdzie się w składzie GKS-u Katowice.
– Mogę jedynie zapewnić, że zrobię wszystko co w mojej mocy, aby być jak najszybciej gotowy do dyspozycji trenerów – zakończył zawodnik, który w poprzednim sezonie rozegrał 51 spotkań, w których zdobył 2 bramki i zaliczył 6 asyst.
Czytaj także: