Słowenia ma nowego trenera
Po sporym letnim zamieszaniu Słowenia wreszcie znów ma selekcjonera reprezentacji. Przed dwoma laty pomógł Słoweńcom wygrać Mistrzostwa Świata dywizji IA w Katowicach.
Nowym trenerem słoweńskiej drużyny narodowej został dziś wybrany Ivo Jan, który będzie łączył tę posadę ze stanowiskiem trenera włoskiego zespołu Vipiteno Broncos.
Tak kończy się letnie zamieszanie wokół posady selekcjonera. Słoweńcy szukali nowej osoby po tym, jak posadę opuścił Kari Savolainen, któremu w kwietniu w Budapeszcie nie udało się wywalczyć awansu do elity. W stolicy Węgier "Rysie" uległy Polsce, Wielkiej Brytanii i Włochom, a ostatecznie zajęły przedostatnie miejsce, tylko przed naszą reprezentacją, która spadła do grupy B I dywizji.
Fina miał zastąpić Matjaž Kopitar. Został nawet w czerwcu oficjalnie ogłoszony trenerem, ale później otrzymał ofertę zostania europejskim skautem Los Angeles Kings, w barwach których występuje jego syn i największa gwiazda w historii słoweńskiego hokeja Anže Kopitar. Podziękował więc Hokejowemu Związkowi Słowenii (HZS) za współpracę.
Ivo Jan jako zawodnik wielokrotnie reprezentował Słowenię na arenie międzynarodowej. Na MŚ zagrał 11 razy, w tym 3-krotnie w elicie. Występował nie tylko w klubach słoweńskich, ale także w DEL, szwajcarskiej NLA, jak wtedy nazywała się ta liga, EBEL oraz włoskiej Serie A. W roli trenera zaczynał w 2012 roku jako asystent w Olimpiji Lublana, później był także tymczasowym pierwszym trenerem tego zespołu po zwolnieniu Bojana Zajca. Później był także najpierw asystentem, a następnie pierwszym szkoleniowcem austriackiego Graz 99ers, asystentem szkoleniowca w niemieckim drugoligowcu Eispiraten Crimmitschau, a przed poprzednim sezonem objął Vipiteno Broncos.
W sezonie zasadniczym Alpejskiej Ligi Hokejowej jego zespół zajął 8. miejsce i w pierwszej rundzie play-offów zgodnie z oczekiwaniami uległ najlepszej ekipie rozgrywek HC Asiago. We włoskiej ekstraklasie przegrał w półfinale z SV Renon.
Jan ma już na swoim koncie krótki epizod pracy z reprezentacją, ale tylko jako asystent. W 2016 roku na Mistrzostwach Świata dywizji I grupy A w Katowicach był w sztabie trenera Nika Zupančiča, gdy Słoweńcy wygrali cały turniej mimo porażki z Polską i awansowali do elity.
- Oferta poprowadzenia reprezentacji bardzo mnie ucieszyła i od początku była kusząca. Chcę zrobić ten kolejny krok w trenerskiej karierze - powiedział dziś 43-letni szkoleniowiec. - Wiem, że czeka mnie bardzo ciężka praca. Wiem już trochę na czym to polega po Mistrzostwach Świata w Katowicach. Znam zawodników, a z wieloma jeszcze grałem i wierzę, że dobrze się dopasujemy.
Słoweńcy o powrót do elity będą walczyć na Mistrzostwach Świata dywizji I grupy A, które odbędą się w dniach 29 kwietnia - 5 maja przyszłego roku w kazachskiej Astanie. Oprócz nich i gospodarzy wystąpią także: Białoruś, Korea Południowa, Litwa i Węgry.
Komentarze