Smal o wygranej z GKS-em Tychy. "Dobrze zagraliśmy zespołowo"
Cóż to były za derby! GKS Katowice po ciekawym, zaciętym i emocjonującym spotkaniu pokonał na wyjeździe GKS Tychy 1:0.
Derbowe spotkanie pomiędzy drużynami GKS-u Tychy i GKS-u Katowice stało na naprawdę wysokim poziomie. Po dwóch tercjach na tablicy świetlnej mieliśmy bezbramkowy remis, co zapowiadało jeszcze większe emocje w trzeciej odsłonie meczu.
W 49. minucie gola na wagę trzech punktów zdobył Hampus Olsson. Szwedzki napastnik zaskoczył Tomáša Fučíka, podczas gry w przewadze i utonął w ramionach swoich kolegów.
– Wynik niski, ale bardzo dobrze zagraliśmy zespołowo. Wydaje mi się, że mogliśmy zamknąć wynik tego spotkania już w pierwszej tercji. Mieliśmy bardzo dużo okazji, ale na nasze szczęście wygraliśmy ten mecz – powiedział Igor Smal.
Końcówka spotkania należała do podopiecznych Andrieja Sidorienki, którzy wielokrotnie sprawdzali czujność Johna Murraya. Katowiccy zawodnicy wsparci znakomicie usposobionym "Jaśkiem Murarzem" skutecznie i czujnie bronili wyniku.
– Zagraliśmy dobrze w obronie. Dzięki doświadczeniu z tych czterech spotkań, jakie rozegraliśmy w Lidze Mistrzów potrafiliśmy dobrze zagrać zespołowo i wygrać to spotkanie – dodał środkowy napastnik GKS-u Katowice.
Przed GKS-em Katowice kolejny trudny, wyjazdowy mecz. Zmierzą się bowiem z Comarch Cracovią, która również rywalizuje w Hokejowej Lidze Mistrzów, a sezon rozpoczęła od zwycięstwa z Tauron Podhalem Nowy Targ (3:2).
– W każdym meczu gramy o trzy punkty. Spotkanie z GKS-em Tychy zostawiamy z tyłu głowy i skupiamy się na niedzielnym meczu z Cracovią. Na pewno będziemy chcieli ten mecz wygrać – zakończył Smal.
Komentarze