Hokej.net Logo

Spełnili marzenie! Tyszanie pokonali najlepszą ekipę EBEL (WIDEO)

Spełnili marzenie! Tyszanie pokonali najlepszą ekipę EBEL (WIDEO)

Stało się! GKS Tychy jest pierwszym polskim zespołem, który odniósł zwycięstwo w rozgrywkach Hokejowej Ligi Mistrzów. Trójkolorowi pokonali dziś HC Bolzano 5:3, a dwie bramki dla nich zdobył Michael Cichy.

Receptą na Włochów powinna być odpowiedzialna gra i pokazanie pełni naszych umiejętności. Musimy podejmować właściwe decyzje i walczyć o każdy centymetr lodu – mówił przed meczem Bartłomiej Pociecha, defensor tyszan.

Mistrzowie Polski dobrze rozpoczęli to spotkanie. Starali się z pietyzmem grać w obronie i wykorzystać każdą nadarzającą się okazję. Efekt tego był taki, że już w 7. minucie tyski Stadion Zimowy oszalał ze szczęścia. Podczas gry w liczebnym osłabieniu, krążek przechwycił Andrij Michnow i wspólnie z Tomášem Sýkorą wyprowadzili kontratak. Był on na tyle dobry, że Leland Irving musiał wyciągnąć gumę z siatki.

Włoskie riposty

„Lisy” rzuciły się do odrabiania strat i w 15. minucie wyrównał Anton Bernard, który łatwo odebrał krążek Michaelowi Kolarzowi i precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę zaskoczył Johna Murraya.

Nie da się ukryć, że okrasą meczu było trafienie Michaela Cichego na 2:1. 28-letni środkowy po podaniu Alexandra Szczechury znalazł się tuż przed bramkarzem gości i zdecydował się na efektowne uderzenie po przełożeniu kija między nogami. Takich bramek nie oglądamy zbyt często na polskich taflach!

Przyznam, że często zdarza mi się trenować ten strzał. Cieszę się, że dzisiaj wyszło – przyznał Cichy.

Ale podopieczni Kaia Suikkanena już po 18 sekundach doprowadzili do wyrównania. W ramionach swoich kolegów utonął Marco Insam, który wykorzystał potknięcie tyszan w destrukcji i zawinął z nadgarstka pod samą poprzeczkę.

Na początku drugiej tercji szybko zrobiło się 3:2 dla zespołu mistrza Polski. Tyszanie dobrze zagrali forecheckingiem i wykorzystali fakt, iż Leland Irving wyjechał za bramkę, by zatrzymać krążek. Cichy do spółki ze Szczechurą odebrali mu krążek, a czający się w korytarzu międzybulikowym Klimienko musiał tylko umieścić go w siatce.

Włosi wyrównali w 33. minucie, grając w osłabieniu. Gospodarze popełnili błąd przy wyprowadzenia krążka, a Andrew Crescenzi strzelił precyzyjnie po lodzie. To zwiastowało dalsze emocje.

„Cichy Zabójca”

Bohaterem spotkania został Michael Cichy, z którego gry w ostatnim czasie nie był zadowolony trener Andrej Husau. Dał temu wyraz choćby na wczorajszej konferencji prasowej, zarzucając mu słabą skuteczność. Urodzony w Stanach Zjednoczonych zawodnik w 54. minucie przybliżył tyszan do zwycięstwa, zamieniając na gola okres gry w przewadze.

Da się? Da! Czasami muszę w ten sposób obudzić i przywołać do porządku niektórych zawodników – przyznał białoruski szkoleniowiec.

Na 31 sekund przed końcową syreną wynik spotkania na 5:3 ustalił Bartłomiej Jeziorski, który umieścił gumę w pustej bramce.



GKS Tychy – HC Bolzano 5:3 (2:2, 1:1, 2:0)

1:0 - Andrij Michnow - Tomáš Sýkora (06:14, 4/5)

1:1 - Anton Bernard (14:22),

2:1 - Michael Cichy - Alexander Szczechura (17:45),

2:2 - Marco Insam (18:03),

3:2 - Gleb Klimienko - Alexander Szczechura, Michael Cichy (21:54),

3:3 - Andrew Crescenzi - Michael Blunden (38:21, 4/5),

4:3 - Michael Cichy - Filip Komorski (53:43, 5/4),

5:3 - Bartłomiej Jeziorski (59:29, 5/6, do pustej bramki)



Sędziowali: Ladislav Smetana (Austria), Michał Baca – Wojciech Moszczyński, Wiktor Zień.

Minuty karne: 8-8.

Widzów: 2158.


GKS Tychy: Murray – Ciura, Pociecha; Sýkora, Komorski, Michnow – Kolarz (2), Bryk; Bagiński, Rzeszutko (4), Kogut – Kotlorz, Novajovský; Klimienko (2), Cichy, Szczechura – Witecki, Galant, Jeziorski.

Trener: Andrej Husau.


HC Bolzano: Irving – Nordlund (2), Glira; Petan, Findlay (2), Blunden – Geiger (2), Campbell; Miceli, Crescenzi, Insam – Marchetti, MacKenzie (2); Deluca, Kuparinen, Carozza – Brighenti; Scheitzer, Bernard, Frank.

Trener: Kai Suikkanen.




Czytaj także:

Galeria zdjęć

CHL: GKS Tychy - HC Bolzano 5-3 (10.10)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe