Spěšný: Tak samo dobrze w obronie, jak i w ataku
Ciarko STS Sanok pokonało na własnym lodzie Zagłębie Sosnowiec 6:0. Jednym z ojców tego zwycięstwa był Patrik Spěšný, który obronił 30 strzałów i po raz pierwszy w tym sezonie zachował czyste konto.
– Zagraliśmy dobrze w obronie, nie robiliśmy poważnych błędów. Zero z tyłu zawsze jest zasługą całej drużyny – zaznaczył Patrik Spěšný. – Wynik mówi sam za siebie. Na początku mieliśmy trochę kłopotów, ale ostatnie mecze pokazują, że jesteśmy dobrą drużyną. Mam nadzieje, że taką grę będziemy kontynuować – dodał.
Sosnowiczanie oddali na sanocką bramkę 30 strzałów. Dwukrotnie po ich uderzeniach guma zatrzymywała się na słupku
– Na pewno, gdy broni się więcej strzałów, to lepiej utrzymać koncentrację. Ale właśnie to jest tak, że na tej pozycji musimy być czujni cały czas, nawet, gdy często „marzniemy”. Akurat w tym spotkaniu miałem trochę pracy, ale chłopaki w obronie też dobrze zagrali – wyjaśnił Spěšný.
Sanoczanie zaaplikowali rywalowi sześć bramek. Widać było, że mieli dobrze nastawione celowniki, jednak wynik nie do końca odzwierciedla to, co działo się na lodzie.
– Zagłębie nie jest słabym zespołem, bo w tym sezonie takich nie ma. Mecze są wyrównane. W tym spotkaniu zagraliśmy tak samo dobrze w obronie, jak i w ataku. Było to dla nas bardzo udane spotkanie – zaznaczył 25-letni Czech.
W tym sezonie na trybunach nie brakuje kibiców, którzy żywiołowo dopingują swoich pupili. Sanocka Arena tętni życiem.
– W Sanoku kibice zawsze są super. Cieszę się, że mogą w tym sezonie przychodzić na spotkania, bo wiemy jak było w zeszłym sezonie. Dla nas zawsze doping z trybun jest motywujący i bardzo miło widzieć, że nie gramy przy pustych trybunach – zakończył golkiper Ciarko STS-u.
Komentarze