W 1937 roku hokeiści Cracovii zdobyli pierwszy w historii złoty medal Mistrzostw Polski. Stanisław Stachura to jedyny żyjący zawodnik, który sięgnął po ten mistrzowski tytuł. W dniu pierwszego meczu finałowego między Comarch Cracovią a GKS-em Tychy prezentujemy ekskluzywny wywiad z 91-letnim byłym hokeistą Pasów!
- Od pierwszego Mistrzostwa Polski zdobytego przez Cracovię minęły już 72 lata..
- Czyli o tytule zadecydowała największa liczba punktów?
- Radość ogromna?
patrzcie, tu jest moje nazwisko
- To mistrzowski tytuł zdobywaliście bez szkoleniowca?
Nie umiecie przegrywać.
- Jechaliście do Krynicy jako faworyci?
- Swoje mecze rozgrywaliście na otwartym powietrzu..
- To było dosyć ryzykowne…
Staszek
- Jest pan w bardzo dobrej kondycji.
co wyście tam grali, co to był za hokej przed wojną
no dobra chłopaki, to zagrajmy mecz.
- Ile pan miał wtedy lat?
komuna.
- Za co pan trafił do więzienia?
mięsem armatnim
- I co się stało?
- I przyszedł kolejny dzień walk..
- I co się okazało?
- Wróciliśmy do tematu hokeja to i zostańmy przy nim. W 1937 roku, gdy Cracovia zdobywała pierwsze złoto, miał pan 20 lat. To było dużo?
- Jak to się stało, że został pan hokeistą?
- A jak trafił pan do Cracovii?
- Wystąpił pan m.in. w pierwszym meczu hokejowym po wyzwoleniu Polski w 1945 roku.
- Podobno znał pan Józefa Kałużę, najwybitniejszego piłkarza w historii Cracovii...
- Ale wreszcie nabrał pan odwagi?
- Coś niesamowitego. Tak już na koniec.. jak typuje pan tegoroczny finał?
Pasy
Czytaj także: