Starzyński o przenosinach do Tychów. "GKS to dobra drużyna"
Filip Starzyński dołączył do GKS-u Tychy. 28-letni środkowy podpisał roczną umowę i już wyznaczył sobie prosty cel. – Pomagać drużynie w wygrywaniu każdego meczu – stwierdził nowy nabytek trójkolorowych.
Przypomnijmy, że Starzyński w wieku 14 lat wyleciał zza ocean, gdzie najpierw trenował w kanadyjskim Okanagan Hockey Academy, a następnie trafił do juniorskiej drużyny Los Angeles Kings. W kolejnych trzech sezonach reprezentował Bismarck Bobcats występujący w juniorskiej lidze NAHL. Od 2014 – 2018 roku występował w prestiżowej lidze akademickiej NCAA, w ekipie Northern Michigan University.
– Hokejowo była to niesamowita przygoda. Najważniejszą lekcją dla mnie było zrozumienie rywalizacji i ciężkiej pracy. W Stanach Zjednoczonych bardzo czuć rywalizację o skład i każdy musi z siebie dać jak najwięcej – powiedział na antenie klubowej telewizji Filip Starzyński, zawodnik GKS Tychy.
– Przeprowadzka za ocean była dla mnie dużą zmianą, ale byłem na to przygotowany. Zanim wyjechałem, znałem już język. Miałem tam też fajnych ludzi, którzy pomogli mi z aklimatyzacją – dodał.
Jego celem wówczas była gra w najwyższej lidze akademickiej. I to marzenie udało mu się spełnić.
– Ale to już jest przeszłość. Teraz skupiam się na tym co będzie. Cieszę się, że jestem w Tychach i mogę realizować swoje cele – dodał wychowanek Legii Warszawa.
Starzyński spędził w Katowicach trzy ostatnie sezony. Z ekipą z alei Korfantego sięgnął po dwa brązowe medale mistrzostw Polski, a w rozgrywkach Pucharu Kontynentalnego zajął trzecie miejsce.
W drużynie GieKSy rozegrał w sumie 138 ligowych spotkań, w których zdobył 45 punktów za 24 gole i 21 asyst. Na ławce kar spędził 177 minut. Trenerzy, którzy mieli okazję z nim pracować, określają go jako jednego z najlepszych defensywnych napastników w naszej lidze. Należał do najlepszych specjalistów od bronienia osłabień. Potrafił też sprytnie sprowokować rywala.
– Myślę, że ten sukces osiągnąłem dzięki mojemu charakterowi i ciężkiej pracy. Staram się dawać z siebie sto procent w każdej zmianie – podkreślił nowy nabytek trójkolorowych.
O tym, że GKS Tychy pozyskał Filipa Starzyńskiego informowaliśmy już w pierwszej połowie maja.
– Analizowałem ofertę, ale po zastanowieniu uznałem, że GKS Tychy to dobra drużyna i podpiszę tu kontrakt, z czego jestem zadowolony – wyjaśnił środkowy.
Częściej Filip Starzyński kojarzy się Polakom z piłką nożną. Filip Starzyński to były reprezentant Polski, występujący w Zagłębiu Lublin.
– Piłka nożna jest dużo bardziej popularna w Polsce niż hokej. Osobiście nie spotkałem się z sytuacją, w której ktoś pomyliłby mnie z zawodnikiem z piłkarskiej ekstraklasy – zaznaczył 28-letni napastnik.
Zapytany o cele na przyszły sezon, odpowiedział: – Przede wszystkim robić wszystko co w mojej mocy, aby pomagać drużynie w wygrywaniu każdego meczu.
Komentarze