Strzyżowski zakończył karierę. "Nie miałem już motywacji"
Marek Strzyżowski podjął ważną decyzję. 33-letni napastnik zdecydował się oficjalnie zakończyć karierę. Uczynił to za pośrednictwem swojego konta na Facebooku.
Przypomnijmy, że „Fryzjer” 28 grudnia 2021 roku rozstał się z Ciarko STS-em Sanok. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.
– Zbierałem się na to od dłuższego czasu i wspólnie z moją cudowną małżonką podjęliśmy decyzję o zakończeniu sportowej przygody czy kariery, zwał jak zwał. Niestety, ale nie do końca z własnej woli, lecz przez realia organizacyjne, jakie panują w niektórych klubach w naszym kraju musiałem zejść ze sceny przedwcześnie. Nie miałem już motywacji, a przecież jeżeli coś robić, to trzeba robić to na 100 procent – wyjaśnił.
„Fryzjer” w Polskiej Hokej Lidze rozegrał ogółem 542 spotkania, w których strzelił 120 bramek i zanotował 156 asyst. Na ławce kar spędził 840 minut.
Z sanockim klubem sięgnął po dwa mistrzowskie tytułu i dwa Puchary Polski. W latach 2016-2019 występował w ekipie Tauron GKS-u Katowice, z którym zdobył srebrny i brązowy medal.
– Dziękuję szczerze wszystkim zawodnikom, kolegom z drużyn, z którymi mogłem tworzyć kolektyw, trenerom, z którymi miałem przyjemność pracować i oczywiście wszystkim kibicom z całego kraju nawet tym, co byli przeciwko, ale zawsze mnie tym motywowali do lepszej gry i tym wiernym fanom którzy wspierali zawsze głośnym dopingiem i nawet dzisiaj leczą dobrym słowem. Będzie mi Was brakować. Pozdrawiam, Fryzjer – zakończył Marek Strzyżowski.
Komentarze
Lista komentarzy
Domin55
Panie Marku wszystkiego najlepszego w dalszej karierze pozasportowej👍😊
Fryzjera zapietam jako jednego z tych grajków co potrafił porządnie w papę dać i to nieraz dwóm w jednym meczu 😉
https://youtu.be/uzpPfYSAxoM
beny77
Szkoda i wszystkiego najlepszego. Powodzenia.
gieksa76
Fryzjer dzięki za wszystko
szajbu
Dziękujemy za wszystko Marku
Hokejowy1964
Fryzjer dzięki za serducho pozostawione na lodzie w barwach GieKSy. Super zawodnik, fajter a do tego showmen- coraz mniej takich zawodników na lodzie pozostaje. Powodzenia !
BYLY GRACZ
Rozsądna decyzja w naszych polskich klubach niestety brakuje profesjonalizmu traktują zawodników przedmiotowo.
Szkoda ze Polskich zawodników wymiata a przychodzi zdecydowanie gorsza elita zagraniczna
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w życiu osobistym