Od początku tygodnia hokeiści "Pasów" przygotowują się do Turnieju Finałowego o Puchar Polski
Podczas gdy większość kibiców relaksowała się ostatnimi godzinami świątecznego relaksu, o podobnym luzie tylko pomarzyć mogli zawodnicy Mistrza Polski. Hokeiści Cracovii w szatni spotkali się już w poniedziałkowy wieczór, by odbyć pierwszy trening od meczu z GKS-em Tychy.
Dziś od rana podopieczni trenera Rudolfa Rohačka znów wyszli na taflę. Trwają bowiem intensywne przygotowania do Turnieju Finałowego Pucharu Polski, który już w czwartek rozpocznie się w Nowym Targu. Comarch Cracovia, która wystąpi w roli obrońcy tytułu, już w półfinale powtórzy spotkanie z ostatniego finału - o 19:30 krzyżując kije z TatrySki Podhalem. W przypadku zwycięstwa, dzień później „Pasy" w finale zmierzą się z wygranym w parze GKS Tychy - Tempish Polonia Bytom.
Trener Rohaček ma w szatni spory komfort w ustaleniu składu. Jedyną niewiadomą jest dyspozycja Macieja Kruczka, który w Jastrzębiu doznał kontuzji barku. Po absencji w czwartkowym Starciu Mistrzów „Kruger" wrócił jednak do treningów z zespołem. Występ w Pucharze Polski stoi jednak nadal pod sporym znakiem zapytania.
(KD)
Czytaj także:
