Hokej.net Logo

Szokujący plan ratunkowy dla polskiego hokeja! Kluby chcą przejąć władzę

Adrian Pietrzyk, prezes hokejowego EC Będzin Zagłębia Sosnowiec [Foto: Jakub Jasiński]
Adrian Pietrzyk, prezes hokejowego EC Będzin Zagłębia Sosnowiec [Foto: Jakub Jasiński]

W zeszłym tygodniu odbyły się rozmowy przedstawicieli polskich klubów występujących w TAURON Hokej Lidze wraz z władzami ligi oraz przedstawicielami Ministerstwa Sportu i Turystyki. O szczegółach rozmów porozmawialiśmy z Adrianem Pietrzykiem, prezesem EC Będzin Zagłębia Sosnowiec.


HOKEJ.NET: – W zeszłym tygodniu odbyło się ważne spotkanie dla polskiego hokeja z władzami spółki ligi oraz przedstawicielami Ministerstwa Sportu i Turystyki. Czego dotyczyły rozmowy?

Adrian Pietrzyk: – Spotkanie odbyło się 12 listopada i jego celem była analiza aktualnej sytuacji polskiego hokeja oraz wypracowanie propozycji strategicznych rozwiązań dla jego dalszego rozwoju. Spotkanie zostało zorganizowane w siedzibie Comarch Cracovii. W pierwszej części spotkania zaprezentowano dotychczasowe osiągnięcia PZHL, w tym historyczny awans reprezentacji Polski do światowej Elity. Omówiono także wzrost frekwencji na meczach ligowych oraz zwiększenie wartości ekwiwalentu reklamowego. Zaznaczono jednak, że poprawa wskaźników nie jest równomierna w całym kraju. Przykładowo, w Sosnowcu zanotowano imponujący wzrost zainteresowania hokejem, lecz dalszy rozwój wymaga inwestycji w infrastrukturę, co stanowi wyzwanie dla lokalnych społeczności i samorządów. U nas drugi raz nie poprawi się wzrostu, bo lodowisko już stoi. Trzeba budować nowe obiekty. Druga część spotkania obejmowała prezentację Pani Agaty Michalskiej z Nowego Targu, która zaproponowała program szkoleniowy dla trenerów, oparty na współpracy międzynarodowej. Omówiono również inicjatywy mające na celu poprawę poziomu szkolenia zawodników oraz rozwój zaplecza trenerskiego w Polsce. Zaproponowano podział kraju na dane okręgi, za które będą odpowiadać koordynatorzy. Sekretarz Stanu przy Ministerstwie Sportu i Turystyki Ireneusz Raś zaprezentował plany dotyczące budowy lodowisk i modernizacji obecnych. Zarówno lodowisk rekreacyjnych, jak i tych profesjonalnych. To ważne, bo infrastruktura jest kluczowa.

Czy oprócz dalekosiężnych planów rozmawiano o aktualnym stanie polskiego hokeja, a przede wszystkim problemach w klubach?

Najważniejszym elementem spotkania była debata dotycząca bieżących problemów, z którymi borykają się kluby hokejowe. Szczególną uwagę poświęcono trudnościom związanym z potencjalnym wycofaniem się kluczowego sponsora ligi – Tauronu. Brak jasnego stanowiska w tej sprawie rodzi pytania dotyczące dalszego finansowania rozgrywek oraz działań promocyjnych. Z tymi problemami zmierzył się również Pan Minister Raś. Był on widocznie zaskoczony z czym borykają się kluby w Polsce.

Zaskoczenie ministra to jedno, ale jakie są obecnie możliwości aby rozwiązać omawiane problemy w klubach?

Podczas ostatniego spotkania, miałem okazję przedstawić propozycję stworzenia nowej struktury zarządzania polskim hokejem, która opierałaby się na modelu sprawdzonym w innych dyscyplinach sportowych. Kluczowym elementem mojego projektu jest utworzenie ligi w formie spółki, w której kluby byłyby współwłaścicielami, co wprowadziłoby większą transparentność finansową i możliwość efektywniejszego zarządzania zasobami. Liga funkcjonowałaby jako spółka, w której większość udziałów (np. 51%) należałaby do klubów uczestniczących w rozgrywkach. Pozostałe udziały byłyby podzielone między Polski Związek Hokeja na Lodzie, instytucje takie jak PKOl czy Instytut Sportu oraz potencjalnych strategicznych sponsorów.

Jakie są propozycje finansowania nowego tworu przy obecnym problemie pozyskania sponsora dla ligi?

Środki pozyskane od sponsorów, z transmisji telewizyjnych i innych działań marketingowych byłyby dystrybuowane pomiędzy kluby według jasno określonych kryteriów, takich jak na przykład:

  • System ProJunior – premiowanie klubów za czas gry młodych zawodników i wychowanków,
  • Wyniki sportowe – miejsca w tabeli na zakończenie sezonu,
  • Klasyfikacja historyczna – uhonorowanie klubów, które mają długą i zasłużoną historię

Dzięki temu, że kluby byłyby współwłaścicielami ligi, miałyby pełen dostęp do danych finansowych i operacyjnych. Oznacza to, że decyzje dotyczące wydatków, podziału środków czy współpracy ze sponsorami byłyby podejmowane kolegialnie, co eliminuje ryzyko braku transparentności. Mielibyśmy również własne środki na nagrody, stworzenie "Parasola Ochronnego" dla klubów, które mają problemy. Wzmocnienie pozycji klubów – Kluby nie tylko uczestniczyłyby w rozgrywkach, ale również współtworzyłyby strategię rozwoju ligi.

  • Stabilność finansowa – Wypracowane środki byłyby efektywniej zarządzane i trafiałyby do wszystkich uczestników według przejrzystych zasad.
  • Rozwój nowych ośrodków – Część budżetu mogłaby zostać przeznaczona na wsparcie mniej atrakcyjnych ośrodków hokejowych, klubów z miast takich jak Bytom, Krynica czy Warszawa, co zwiększyłoby zasięg ligi.
  • Silniejsza marka ligi – Wspólne działania marketingowe i profesjonalizacja zarządzania pozwoliłyby przyciągnąć większych sponsorów oraz uzyskać korzystniejsze warunki transmisji telewizyjnych.

Budowa sieci ligi jako podmiotu opartego na kopetycji byłaby wysoce korzystna. W ramach tej struktury możliwe byłoby także zwiększenie liczby drużyn w lidze. Na przykład, dzięki utworzeniu funduszu pomocowego, można byłoby zaprosić kluby z miast o bogatej tradycji hokejowej, takich jak Bytom czy Krynica, które potrzebują wsparcia finansowego, aby wrócić na najwyższy poziom rozgrywek. W dalszej perspektywie można byłoby nawet myśleć o włączeniu klubów zagranicznych, bo wiemy, że takie propozycje z ich strony były wcześniej. Pomysł nie spotkał się z wysoką aprobatą związku, jednak widać było zainteresowanie tym innych klubów.

Plany są bardzo ciekawe. Jednak na to wszystko trzeba mieć nie małe środki finansowe. Jak je pozyskać?

Jednym z istotnych argumentów za stworzeniem ligi w formie spółki jest możliwość znacznie lepszego negocjowania kluczowych warunków współpracy na poziomie ogólnoligowym. Działając jako jednolity podmiot – spółka, której właścicielami byłyby kluby – moglibyśmy efektywniej negocjować m.in.:

  • Warunki dostawy sprzętu sportowego, uzyskując korzystniejsze stawki i oferty pakietowe,
  • Umowy dotyczące praw telewizyjnych, co zwiększyłoby przychody z transmisji oraz zapewniło wyższy standard ich realizacji,
  • Współpracę z dużymi sponsorami strategicznymi, którzy byliby zainteresowani wspieraniem całej ligi, a nie pojedynczych klubów.

Kluczową zaletą tego rozwiązania byłoby to, że wszelkie wypracowane środki finansowe i korzyści pozostawałyby w ramach ligi i byłyby redystrybuowane pomiędzy kluby według transparentnych zasad.

Obecnie wydaję mi się – choć nie mam pełnego dostępu do danych finansowych – że to liga w znacznym stopniu utrzymuje Polski Związek Hokeja na Lodzie, podczas gdy sytuacja powinna wyglądać odwrotnie. Związek powinien pełnić funkcję wspierającą dla ligi, zapewniając infrastrukturę organizacyjną i reprezentację międzynarodową, natomiast to kluby powinny być głównymi beneficjentami wypracowanych przez rozgrywki środków. Proponowana struktura odwróciłaby te zależności, zwiększając korzyści dla klubów i wzmacniając ich pozycję

Co więc dalej z polskim hokejem ligowym?

Zobaczymy co będzie dalej, bo nie ukrywam, że jest ciężko. Jeśli nie podejmiemy jakiś działań to czeka nas albo liga amatorska albo liga na cztery-pięć drużyn.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 17

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Damian03
    2024-11-20 21:06:16

    Zdecydowanie, małe miasto Warszawa potrzebuje dofinansowania :D

  • atreus
    2024-11-20 21:29:29

    Dokladnie

  • Gleb_Łucznikow
    2024-11-20 22:34:05

    BRAWO!!!!🙌 i👏 Czas zburzyć ten skansen!!! Potrzeba ludzi z wiedzą, bez mentalności rodem z PRL i spoza tych wszystkich układów!!!

  • Andrzejek111
    2024-11-20 22:35:36

    "klasyfikacja historyczna"??? Toż to jakaś bzdura totalna . Dlaczego ktoś (Podhale) ma mieć fory bo 19? razy zdobył tytuł.??

  • hubal
    2024-11-20 22:56:55

    nawet ciekawy pomysł tylko jedno ale
    czemuż to piz-dahel ma czerpać kasę z tegoż projektu ?

  • PanFan1
    2024-11-20 23:13:49

    Pożyjemy zobaczymy, powiem tyle że byłoby lepiej nie angażować w takie projekty polityków wysokiego szczebla.

  • narut
    2024-11-20 23:23:18

    bez wywalenia-porzucenia tzw. zielonego ładu (na poziomie państwowym) żadne, nawet najlepsze pomysły, nic nie pomogą... w 4 literach nie idzie się jakkolwiek urządzić.. hokej, jak każdy inny sport, podwieszony jest pod całą gospodarkę, jeśli ta się zwija, a ta się u nas w sposób coraz bardziej spektakularny zwija (wskutek miksu sankcji i zielonego ładu i jego bezwzględnych praw), to nie ma o czym marzyć..

  • Karol1964
    2024-11-20 23:44:43

    To najgłupszy projekt o jakim słyszałem kasę mają łożyć najbogatsze kluby na spłatę długów utrzymanie klubów typu Polonia Bytom, Podhale, Sanok, KTH czy Naprzód Janów czyli Tychy, Katowice, Crakovia i Unia. Lekko licząc te kluby musiały by dołożyć po 4 do 5 mln rocznie każdy bo państwo nie da nic.

    • Red*Wing
      2024-11-21 08:13:23

      Wrzuć te lepsze projekty. Chętnie poczytam.

    • Ligota_GKS
      2024-11-21 10:04:49

      Kluby mają być beneficjentem spółki. Teraz dostają ochłapy. Docelowo liga ma uzyskiwać przychody od sponsorów i z praw do transmisji ligowych. Trzeba zrobić pierwszy krok. Po zbudowaniu marki ligi będzie można liczyć na przychody, nagrody i pomoc innym ośrodkom.
      P.S. Pamiętasz nasz GKS kilkanaście sezonów temu. My powróciliśmy, ale jest sporo ośrodków które nie dały rady i trzeba im pomóc stanąć na nogi.

    • Keny
      2024-11-21 12:49:22

      @Karol, nie kluby, tylko liga-spółka, po wspólnym uzgodnieniu klubów-udziałowców. Nie bedzie zysków z ligi, nie bedzie co dzielić.
      Może to mogłby być krok do utworzenia potem profesjinalnej ligi juniorów i draftem dla najlepszych i wsparciem ich kontaktów w klubach. Marzenie...

  • dzidzio
    2024-11-21 00:36:50

    Sam pomysł przejęcia ligi przez kluby jest jak najbardziej jedynym sensownym rozwiązaniem. Problem jednak w tym że do tego może dojść jedynie przy zmianie mentalnej a widzimy jak to wygląda i kto steruje albo bardziej zawiaduje w klubach. Prowincjusze bez wizji którzy patrzą krótkowzrocznie i dodatkowo nie widzą dalej niż czubek własnego nosa. Do reszty nie będę się odnosił bo na chwilę obecną to są opowieści z mchu i paproci.

  • Arma
    2024-11-21 01:04:59

    To będzie smutna puenta, ale ta liga już jest amatorska. Nie rozumiem skąd te obawy, wszak na tle każdej normalnej ligi nasze wszystkie kluby są amatorskie, to ze na tle naszej ligi jakieś kluby są ”profesjonalne” wynika z faktu że czub tabeli i dół dzieli parę mil.

    Rozmowa na temat uzdrowienia hokeja w kraju zaczęła się zbyt późno, przynajmniej o pół roku a najlepiej było zacząć rozmowę kiedy jeszcze Janów dogorywał, dzisiaj nasza dyscyplina nie ma żadnych argumentów w rozmowie z potencjalnym sponsorem, efekt awansu do elity został koncertowo spyerdolony, dzisiaj jesteśmy ligą z PRLu, z brzydkimi lodowiskami, betonem w zarządach i centralą zadłużoną na 24 miliony złotych, wiara w to że prezesi nagle zaczną współpracować z potrzeby serca jest naiwna. Plan naprawy hokeja w kraju musi pogodzić interesy każdego prezesa a nie jednego czy dwóch, inaczej będzie jak jest teraz.

  • Ligota_GKS
    2024-11-21 09:53:08

    Powołać ligową spółkę jak najszybciej. Dosyć już ściem z bankrutującymi co roku "Hockey Development Liga" czy jak te twory PZHL sobie nazywa. Nawet kosztem konfliktu z PZHL. Niech nas wyrzucą z rozgrywek międzynarodowym. I tak czeka nas spadek coraz niżej. Wolę powolną odbudowę organizacji w ośrodkach niż stagnację i koniec hokeja w Polsce.

  • Karol1964
    2024-11-21 14:26:42

    Keny spółka musi mieć kapitał początkowy by działać, PZHnL ma tylko długi i to ponad 22mln zł nawet siedzibę wynajmuje po promocyjnej cenie a ma być udziałowcem tej spółki bo kluby to w projekcie 51% udziału kto wyłoży kasę na działalność tej spółki tylko 4 kluby mogły by to zrobić ale dług PZHnL i tak będzie obciążeniem, Tauron spółka państwowa w obecnych czasach się nie dołoży więc skąd kasa? Do Ligoty pan który tak załatwił Giekse do dziś jest członkiem zarządu PZHnL z ramienia innego klubu i trzeba było sporo czasu by z tego wyjść.

    • Keny
      2024-11-21 18:44:59

      § 1. Kapitał zakładowy spółki powinien wynosić co najmniej 100 000 złotych. § 2. Wartość nominalna akcji nie może być niższa niż 1 grosz.
      Tyle wystarczy, żeby uruchomić "Nową Ligę S.A." To nie wskazuje, że ktoś musiałby za kogoś płacić, czy utrzymywać w lidze. Statuty, regulaminy itp. do uzgodnienia. 51% zaś daje tyle, że kluby miałyby więcej do powiedzenia na temat ksztaltu ligi, niż PZHL, który jak wspomnialeś, ma długi. Potrzebny by był jedynie, żeby "uformalnić" ligę w IIHF. Teraz jest powolana spółka, na którą kluby nie mają wiekszego wpływu, a liczy się tylko wpisowe.

  • Adam JKH GKS
    2024-11-22 00:29:18

    Dobrze, że ten temat jest podejmowany, bo warto mieć silną dyscyplinę zimową. A to uda się tylko jeśli liga będzie miała wiele ośrodków z drużynami seniorskimi.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe