Szóstka Hokej.Netu - 28. kolejka PHL

Dienis Pieriewozczikow (Comarch Cracovia), Maciej Kruczek (GKS Katowice), Kamil Olearczyk (Ciarko STS Sanok), Sami Tamminen (Ciarko STS Sanok), Wasilij Strielcow (Re-Plast Unia Oświęcim), Aleksandr Strielcow (Re-Plast Unia Oświęcim) – to szóstka najlepszych graczy zaległej 28. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.

Bramkarz:

Dienis Pieriewozczikow (Comarch Cracovia) [*4]
– „Pasy” pokonały na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec 2:1, a w krakowskiej bramce ze świetnej strony zaprezentował się rosyjski golkiper. Pieriewozczikow obronił bowiem 38 z 39 uderzeń rywali, co przełożyło się na genialną skuteczność interwencji na poziomie 97,4 procent! Przy straconym golu, autorstwa Jewgienija Nikiforowa, nie miał wiele do powiedzenia, bo główną rolę odegrała w nim... banda.

Obrońcy:

Maciej Kruczek (GKS Katowice) [*3]
– Ekipa z alei Korfantego wykonała zadanie i pokonała na własnym lodzie Tauron Podhale Nowy Targ 3:1. Za ten mecz postanowiliśmy wyróżnić 33-letniego defensora, który zdobył gola na 2:0 i nie popełnił rażących błędów w destrukcji.

Kamil Olearczyk (Ciarko STS Sanok)
– Podopieczni Marcina Ćwikły rozbili na wyjeździe GKS Tychy 7:2. Z bardzo dobrej strony w tym meczu zaprezentował się 26-letni obrońca, który w 3. minucie otworzył wynik spotkania, a następnie „maczał palce” przy trafieniu Radosława Sawickiego. W klasyfikacji plus/minus wypadł na +3, co wydaje się świetnym podsumowaniem jego występu.

Napastnicy:

Sami Tamminen (Ciarko STS Sanok) [*2]
– Za mecz z GKS-em Katowice wyróżniliśmy już Olearczyka, ale nie da się ukryć, że nie byłoby tego zwycięstwa, gdyby nie świetna dyspozycja fińskiego napastnika. Tamminen zagrał najlepszy mecz w barwach sanockiego klubu i odczuwalnie powiększył swój indywidualny punktowy dorobek. Skompletował hat tricka (gole na 4:2, 5:2, 6:2), a także asystował przy trafieniu Radosława Sawickiego (na 2:0).

Wasilij Strielcow (Re-Plast Unia Oświęcim) [*2]
– Biało-niebiescy odnieśli planowe zwycięstwo nad KH Energą Toruń, wygrywając 3:1. Sporą cegiełkę do tego triumfu dołożył 31-letni Rosjanin! To on w 18. minucie otworzył wynik spotkania, popisując się precyzyjnym uderzeniem z prawego koła bulikowego. Później popisał się znakomitym podaniem zza bramki do swojego starszego brata Aleksandra, a ten nie miał większych problemów z tym, by trafić do siatki.

Aleksandr Strielcow (Re-Plast Unia Oświęcim) 
– Mówiąc krótko nie była to kolejka, w której oglądaliśmy popisy napastników. Ostatnie miejsce w ataku należy do drugiego z oświęcimskich bliźniaków, który dosłownie skopiował wyczyn swojego brata i dopisał do swojego punktowego konta: gola i asystę. Najpierw zaliczył kluczowe zagranie, a później zdobył gola na 3:0, który całkowicie przesądził o losach meczu.