Telenowela z krakowskim lodowiskiem w tle trwa w najlepsze. Na tafli znów źle namalowano koła bulikowe!
7 września informowaliśmy o tym, że buliki na tafli w Krakowie są namalowane o metr bliżej bramek niż przewidują to przepisy Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF).
Klub dostał niespełna dwa tygodnie na poprawienie stanu tafli. Termin mija 18 września, czyli dziś. Jak wygląda dalej ta kwestia?
Wiemy już, że doszło do wstępnej weryfikacji lodowiska im. Adama „Rocha” Kowalskiego i kół bulikowych oraz tzw. "wąsów". Po oględzinach stwierdzono, że buliki oraz linie znów są nieprawidłowo namalowane.
Według przepisów, bulik ma być zlokalizowany 6 metrów od linii bramkowej, a po ostatnim przemalowaniu ta odległość jest o około pół metra większa. Weryfikacja nie przyniosła pozytywnych rezultatów i krakowska tafla znów musi przejść w najbliższych dniach konieczne zmiany.
Czytaj także: