Tipsport Liga: Trenczyn i Bańska Bystrzyca z kompletami zwycięstw

Już dwie wygrane mają na swoich kontach ekipy Dukli Trenczyn i HC´05 iCLINIC Bańska Bystrzyca. Teraz rywalizacja w obu parach przenosi się jednak do Popradu i Koszyc, a tam będzie znacznie trudniej utrzymać zwycięską passę.
Ćwierćfinały play-off
Dukla Trenczyn w pełni wykorzystała atut własnego lodowiska i w niedzielę odniosła drugie zwycięstwo w serii ćwierćfinałowej. Tym razem hokeiści z Popradu ulegli rywalom 1:3. W pierwszej tercji prowadzenie gospodarzom zapewnił Jakub Gašparovič, a podawał mu Radek Dlouhý, który już po przerwie podwyższył na 2:0 przy asyście autora pierwszego trafienia. Przy obu bramkach swój udział w postaci asyst miał Denis Hudec, który powiedział – Zazwyczaj gramy na cztery „piątki”. Zadaniem naszej „piątki” jest bycie jak najbardziej aktywnymi na tafli i jak najbardziej uprzykrzać grę przeciwnikowi. Dzisiaj strzeliliśmy bramki i pomogliśmy drużynie w zwycięstwie – dwa pierwsze trafienia we wczorajszym meczu były zasługą gry czwartej formacji Trenczyna. Gola do szatni strzelił dla Popradu Štefan Fabian. Trzeba powiedzieć, że w drugiej i trzeciej tercji zespoły wielokrotnie karane były wykluczeniami. Trwała ostra i bezpardonowa walka, w której „wygrali” trenczynianie ukarani łącznie 58 minutami, zaś goście przesiedzieli 42 minuty. Wynik meczu na 3:1 dla Dukli ustalił w ostatniej części spotkania Tibor Varga, wykorzystując jeden z okresów gry w przewadze po skierowaniu do boksu kar Samuela Mlynaroviča za atak kijem trzymanym oburącz. Trenczyn prowadzi w serii już 2-0, ale pamiętajmy, że na razie oba spotkania odbyły się na ich terenie. W meczu bardzo dobrze spisał się bramkarz gospodarzy. Michal Valent, który obronił 97,22% strzałów rywali, czyli 35 z 36 uderzeń na jego bramkę. Strzelec bramki otwierającej spotkanie, Gašparovič powiedział – Możemy być zadowoleni z wyniku. Dzisiaj byliśmy lepszym zespołem. Przeciwnicy nas prowokowali, a my na to odpowiadaliśmy. W meczu było bardzo dużo wykluczeń, ale udało nam się odnieść zasłużone zwycięstwo. O nadchodzących pojedynkach w Popradzie powiedział – Musimy pojechać tam z „chłodnymi głowami” i nie pozwolić się sprowokować. Nie mamy problemu z podjęciem twardej gry. Jedziemy do Popradu grać w hokeja, ale mogą się tam wydarzyć różne rzeczy. Ostatecznie może być jeszcze gorzej niż na Sihocie (osiedle na którym znajduje się w Trenczynie hala lodowa – dopisek autora). Strzelec jedynego gola dla gości, Fabian krótko podsumował wydarzenia dnia wczorajszego – Po pierwszej bramce mecz się wyrównał. Mieliśmy swoje szanse, ale przegraliśmy.
W ekwilibrystycznej pozie Marek Nagy z Popradu. Obok niego Denis Hudec z Dukli Trenczyn.
Również Bańska Bystrzyca w pełni wykorzystała atut własnej hali i po dwóch spotkaniach z Koszycami prowadzi już 2-0. Mecze w tej parze są nadspodziewanie wyrównane. Pierwszy pojedynek zakończył się dopiero po rzutach karnych, a wczoraj „Barany” wygrały co prawda w podstawowym czasie gry, ale tylko jedną bramką. Jak wiadomo tercja trwa 20 minut i tyle też oczywiście trwała pierwsza część niedzielnego meczu, a kary, które nałożyli podczas jej trwania sędziowie wyniosły łącznie 46 minut, czyli ponad dwa razy tyle ile wynosił czas gry, z czego aż 32 minuty przeznaczone były dla gospodarzy. Najwyraźniej zawodnicy „wyszaleli” się w tej premierowej odsłonie, bo po przerwie było już spokojnie i nawet był czas na strzelanie goli, a nie tylko polowanie na siebie nawzajem i bójki. Tercja zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem „Baranów”. Jako pierwszy trafił Patrik Lamper, a następnie uczynił to Miloš Bubela. Jego zespół grał wtedy w przewadze po wykluczeniu Jere Pulliego za grę wysoko podniesionym kijem. Po przerwie koszyczanie zdobyli kontaktowego gola już po 29 sekundach gry. Do bramki Jana Lukáša krążek skierował Václav Čížek, lecz to było wszystko co udało się podopiecznym Romana Šimička tego dnia i drugie zwycięstwo Bańskiej Bystrzycy stało się faktem. Ponownie bardzo dobry mecz w bramce zagrał Lukáš, który wybronił 96,88% strzałów rywali, czyli 31 z 32 uderzeń lecących w jego kierunku. Kapitan Koszyc, Ladislav Nagy powiedział – Dobre mecze. Jest walka, są bramki, przewagi, osłabienia. Przeciwnicy mają trochę więcej szczęścia, musimy im je zabrać. Nam nie wychodzi granie w przewagach. Trudno mówić o wygrywaniu jeżeli mamy na lodowisku o dwóch zawodników więcej i nie potrafimy zdobyć gola – a potem dodał – Trzeba walczyć jeszcze mocniej i będzie dobrze. Uczestnik niedawnych igrzysk olimpijskich w Pjongczang, Marek Hovorka grający dla Koszyc powiedział – Mało strzelamy. Musimy ten element poprawić i zacząć trafiać. Chcieliśmy stąd wywieźć jedną wygraną, ale nie udało się. Szczególnie blisko celu byliśmy w sobotę. Ale wojna trwa nadal. Patrik Lamper z zespołu gospodarzy odniósł się do zdarzenia, kiedy kapitan Bańskiej Bystrzycy, Tomáš Surový po ataku Martina Dudáša ucierpiał mocno i zjechał z lodu z podejrzeniem wstrząsu mózgu – Ta sytuacja dała nam jeszcze większego „kopa” do walki. Nie widziałem samego zdarzenia, także nie chce go komentować. Odniósł się także do czekających jego zespół występów w Koszycach – Wiemy, że na ich terenie to będą zupełnie inne mecze. Musimy odpowiednio to poukładać w głowach i przywieźć stamtąd co najmniej jedną wygraną. Klasę rywala docenia również inny reprezentant „Baranów”, Tomáš Hrnka – Każdy zna jakość zespołu z Koszyc. Mieli jak na razie gorszą serię, ale wciąż mają świetny zespół i naprawdę potrafią grać. Dlatego też ta nasza rywalizacja jest taka wyrównana.
Najczęstsze obrazki drugiego meczu ćwierćfinałowego w Bańskiej Bystrzycy. Swojego przeciwnika
obkłada Guillaume Asselin z zespołu gospodarzy.
Wyniki meczów ćwierćfinałowych z soboty 17 marca:
Dukla Trenczyn – HK Poprad 3:1 (stan rywalizacji: 2-0)
HC´05 iCLINIC Bańska Bystrzyca - HC Koszyce 2:1 (stan rywalizacji: 2-0)
Faza play-out
W rozgrywkach play-out w niedzielę rozegrano drugą kolejkę, a w niej w jednej parze zagrali dotychczasowi ekstraligowcy, a w drugiej pretendenci do zajęcia ich miejsca w Tipsport Lidze. W meczu tych teoretycznie lepszych Liptowski Mikulasz pokonał u siebie Detvę 5:3. W 43.minucie przy stanie 4:2 dla gospodarzy goście zdobyli gola kontaktowego i w zasadzie mogło się wydarzyć jeszcze wszystko, ale Mikulasz na 69 sekund przed końcową syreną przypieczętował wygraną piątym golem. Najskuteczniejszymi graczami tego spotkania byli zawodnicy Liptowskiego Mikulasza, którzy zdobyli po dwa „oczka”: Martin Kriška (1G + 1A), Matúš Sukeľ (1G + 1A) i Ján Tabaček (2A).
W Skalicy wicemistrzowie St.Nicolaus 1.Ligi wzięli rewanż za przegraną w finale play-offów i pokonali wysoko Duklę Michalovce 5:1, choć to goście otworzyli wynik bramkowy golem Radovana Cútta. Najskuteczniejszym zawodnikiem tego meczu był zdobywca trzech asyst, Ľubomír Vaškovič, a po golu i asyście do swoich osiągnięć sezonowych dopisali, Alexander Kotzman i René Jarolín.
Wyniki 2.kolejki fazy play-out (niedziela 18 marca):
MHk 32 Liptowski Mikulasz - HC 07 Detva 5:3
HK Skalica - HK Dukla Ingema Michalovce 5:1
Tabela
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | MHk 32 Liptowski Mikulasz | 2 | 6 |
2. | HK Skalica | 2 | 3 |
3. | HC 07 Detva | 2 | 3 |
4. | HK Dukla Ingema Michalovce | 2 | 0 |
W tej fazie rozegranych zostanie 12 kolejek, poszczególne drużyny spotkają się z każdym z rywali 4-krotnie. Dwa najlepsze zespoły zagrają w przyszłym sezonie w Tipsport Lidze, a dwa ostatnie wystąpią na jej zapleczu, w rozgrywkach St.Nicolaus 1.Ligi.
Poniedziałek na Słowacji
Dzisiaj o godzinie 18-tej do gry powracają dwie pierwsze pary ćwierćfinałowe, a zatem czekają nas pojedynki w Nowych Zamkach, gdzie przyjedzie zespół HK Nitra (stan rywalizacji: 2-0 dla Nitry) i w Żylinie dokąd uda się zespół HKM Zwoleń (stan rywalizacji: 1-1).
Plan na wtorek
Jutro natomiast czekają nas aż cztery pojedynki. Znów o godzinie 18-tej i znów w Nowych Zamkach i Żylinie odbędą się mecze numer cztery dwóch ćwierćfinałowych par. O tej samej porze HC 07 Detva podejmie na swoim lodowisku HK Skalicę, a pół godziny wcześniej w Michalovcach Dukla rozpocznie rywalizację z Liptowskim Mikulaszem.
Komentarze