Hokej.net Logo

Tom Coolen: Chciałbym zostać w Katowicach jeszcze przez dwa lub trzy lata

Tom Coolen: Chciałbym zostać w Katowicach jeszcze przez dwa lub trzy lata

O przygotowaniach do fazy play-off, atucie własnej hali i pozostaniu w Katowicach na kolejne lata rozmawiamy z Tomem Coolenem, trenerem Tauronu KH GKS-u Katowice.


HOKEJ.NET: – Wielkimi krokami zbliża się faza play-off. Czy przygotowania przebiegały zgodnie z wyznaczonym planem?

– Mieliśmy ponad dwa tygodnie na regenerację i przygotowanie fizyczne. Wydaje mi się, że był to dobry czas dla zespołu.

Pracował pan w wielu krajach na świecie, więc zapytam wprost: czy dwutygodniowa przerwa pomiędzy końcem sezonu regularnego a play-off nie jest zbyt długa? Czy nie wybije ona zespołu z meczowego rytmu?

– Nigdy nie miałem tak długiego czasu między końcem sezonu a rozpoczęciem play-offów. Nie jest to normą w innych krajach, ale wszystkie polskie zespoły są w tej samej łodzi, jeśli chodzi o rytm gry lub brak gier.

W końcówce sezonu mieliście plagę kontuzji. Jak to obecnie wygląda, czy w pierwszym meczu play-off wszyscy będą gotowi do gry?


– Przerwa była bardzo pozytywna dla naszego klubu, tak dalece, jak pozwala nam wyleczenie i powrót większości naszych graczy z powrotem na otwarcie play–offów.

Walka o pierwsze miejsce w tabeli na koniec sezonu zasadniczego była priorytetem dla Was? Chcieliście mieć przewagę własnego lodowiska?

– Wspaniale jest mieć przewagę „domowej tafli” we wszystkich rundach play-off. Graliśmy 75 procent meczów na wyjeździe, a miało to związek ze Szczytem Klimatycznym ONZ w Spodku. Dobrze jest grać w domu i mieć wsparcie tak świetnych fanów.

Przez cały sezon padło wiele pretensji do sędziów, nie raz dawał trener temu swoje oburzenie. Nie obawia się trener, że w najważniejszych meczach znów nie zabraknie konsekwencji?

– Mam nadzieję, że sędziowie nie będą głównymi aktorami fazy play-off i pozwalają nam grać w hokeja. Jestem pewien, że wykonają dobrą robotę.

Unia uzyskała awans do play-off po bojach z Zagłębiem, czy pierwsza faza tej części rozgrywek jest trudna?

– Szanujemy naszego nadchodzącego przeciwnika. Staram się jednak skupić na własnym zespole i konsekwentnie realizować nasz plan gry. To dla mnie priorytet.

Już teraz sporo mówi się, że trener po tym sezonie opuści klub z powodów osobisto-zawodowych. Czy jest w tym ziarenko prawdy?


– Mogę powiedzieć już teraz, że planuję i chciałbym zostać w Katowicach jeszcze przez dwa lub trzy lata. Naprawdę polubiłem to miasto, graczy i ludzi, z którymi pracuję. Nasi zawodnicy są oddani, a nasz zespół staje się lepszy. W ciągu ostatnich dwóch sezonów odnosiliśmy wiele sukcesów i chcę kontynuować tę misję.

Rozmawiał: Sebastian Królicki.


Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe