Niezbyt długo tyskie barwy reprezentował Alexander Tonge. Kanadyjski napastnik po meczu z Tauronem Podhalem Nowy Targ został pożegnany przez tyskich działaczy. Na domiar złego w drugiej tercji nabawił się poważnej kontuzji barku.
Zaledwie trzy tygodnie temu Tonge przybył do ekipy mistrza Polski i podpisał próbny kontrakt. Po pierwszym meczu w Gdańsku 10 stycznia musiał odbyć 10-dniową kwarantanne. Na pierwszym treningu po tej przymusowej przerwie dostał krążkiem w twarz.
Pech na tym się nie skończył, gdyż dzisiaj podczas starcia przy bandzie doznał kontuzji barku. Kanadyjski napastnik rozegrał trzy spotkania w barwach GKS Tychy i dziś żegna się z zespołem, gdyż mistrzowie Polski dysponują aż sześcioma formacjami ataku.
Fot. Tomasz Gonsior
Czytaj także:
