Piątą porażkę z rzędu ponieśli hokeiści GKS-u Tychy, tak fatalnej serii tyszanie nie mieli od wielu lat. W piątkowy wieczór przegrali na własnym lodowisku z Comarch Cracovią 0:4! Dwie bramki dla gości zdobył Erik Němec.
Krakowianie przyjechali do Tychów z zamiarem odniesienia trzeciego zwycięstwa i poprawienia nastrojów przed ostatnimi meczami Hokejowej Ligi Mistrzów z kolei tyszanie po czterech porażkach z rzędu mieli coś do udowodnienia swoim kibicom, ale ten mecz nie ułożył się po ich myśli.
W 6. minucie „Pasy” wyszły na prowadzenia za sprawą Erika Němca. Czeski napastnik został obsłużony dobrym podaniem przez Roberta Arraka i ze strefy międzybulikowej zaskoczył Tomáša Fučíka.
Podopieczni Rudolfa Roháčka poszli za ciosem i w 16. minucie podwyższyli prowadzenie, wykorzystując okres gry w przewadze. Na listę strzelców wpisał się Roman Rác, który zwiódł tyskiego bramkarza i posłał krążek do odkrytej części bramki.
Tyszanie wyprowadzali liczne kontry, które kończyły się fiaskiem, ponieważ w świetnej dyspozycji był dziś Rok Stojanovič. Nie wychodziły im też gry w przewagach, które w meczach o takim ciężarze gatunkowym często decydują o wyniku.
A „Pasy”? Systematycznie podwyższały prowadzenie. W 28. minucie Aleš Ježek dograł na lewy bulik do Roberta Arraka, a ten nie pomylił się. Chwilę później czwartego gola dla krakowian zdobył Erik Němec, który soczystym strzałem zmusił do kapitulacji bramkarza trójkolorowych.
Ekipa dowodzona przez Andrieja Sidorienkę w trzeciej odsłonie nie zdołała wykorzystać okresu gry w podwójnej przewadze. Rozgrywali zamek zbyt czytelnie, w dodatku niedokładnie.
Koniec końców Stojanovič nie dał się już pokonać i zachował pierwsze w tym sezonie czyste konto, choć w końcówce gospodarze zdecydowali się na manewr z wycofaniem bramkarza.
GKS Tychy - Comarch Cracovia 0:4 (0:2, 0:2, 0:0)
0:1 Erik Němec - Robert Arrak (05:50)
0:2 Roman Rác - Radosław Sawicki (15:17, 5/4)
0:3 Robert Arrak - Aleš Ježek (27:48)
0:4 Erik Němec - Patryk Wronka, Damian Kapica (32:13)
Sędziowali: Patryk Kasprzyk, Krzysztof Kozłowski (główni) - Maciej Byczkowski, Grzegorz Cytawa (liniowi)
Minuty karne: 8-10
Strzały: 31-29
Widzów: 1832
GKS Tychy: T. Fučík - O. Bizacki (2), O. Kaskinen; O. Šedivý, F. Komorski (2), J. Dupuy - B. Ciura, B. Pociecha (2); M. Gościński, R. Galant, B. Jeziorski - A. Younan, E. Bagin; R. Szturc, A. Boivin (2), C. Mroczkowski - J. Bukowski, O. Jaśkiewicz; S. Marzec, F. Starzyński, M. Ubowski.
Trener: Andriej Sidorienko
Cracovia (4): R. Stojanovič - A. Ježek, S. Kinnunen; M. Kasperlík (2), R. Rác (2), R. Sawicki - P. Husák, E. Němec; P. Wronka, M. Michalski, D. Kapica - J. Šaur, J. Gula; S. Brynkus, M. Račuk, Š. Csamangó - D. Kapa, D. Tynka, R. Arrak (2), A. Dziurdzia.
Trener: Rudolf Roháček
Czytaj także: