W drugim meczu o brąz GKS Tychy pokonał na własnym lodzie GKS Katowice 3:1. Trójkolorowi potrzebują już tylko jednego zwycięstwa, by na ich szyjach zawisły brązowe medale.
Na pierwsze trafienie nie trzeba było długo czekać, ponieważ już 38 sekund po rozpoczęciu pierwszej tercji Mateusz Gościński wykorzystał dobre zagranie od Filipa Komorskiego i pokonał Macieja Miarkę, który zastąpił w bramceJuraja Šimbocha.
Po tym goli podopieczni Krzysztofa Majkowskiego nabrali pewności siebie. W drugiej tercji szli za ciosem. Najpierw prowadzenie podwyższył Jarosław Rzeszutko, a cztery minutypóźniej Bartłomiej Jeziorski zmienił tor lotu krążka, uderzonego przez Marek Biro spod niebieskiej.
W trzeciej tercji katowiczanie starali się odrabiać straty, a impuls do tego dał Maciej Kruczek, który przekierował uderzenie Bartosza Fraszki i pokonał Johna Murraya.
Andriej Parfionow próbował jeszcze manewru z wycofaniem bramkarza, lecz w59 minucie meczu Filip Starzyński wylądował na ławce kar za uderzanie kijem i Maciej Miarka musiał wrócić na posterunek, a katowiczanie musieli pogodzić się z przegraną.
– Jeżeli się nie strzela bramek. to ciężko o dobry wynik–powiedział Dariusz Wanat, napastnik ekipy z Katowic.
GKS Tychy – GKS Katowice 3:1 (1:0, 2:0, 0:1)
1:0 Mateusz Gościński - Filip Komorski, Bartłomiej Jeziorski (00:38),
2:0 Jarosław Rzeszutko - Bartłomiej Pociecha, Filip Komorski (21:51, 5/4),
3:0 Bartłomiej Jeziorski - Marek Biro (25:58),
3:1 Maciej Kruczek - Bartosz Fraszko, Patryk Wajda (53:56, 5/4)
Sędziowali: Paweł Breske, Paweł Kosidło (główni) – Grzegorz Cudek , Dawid Pabisiak (liniowi).
Minuty karne: 8-8
Strzały: 31-27
Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2-0 dla GKS-u Tychy.
Kolejny mecz: we wtorek o 18:00 w Katowicach
GKS Tychy: Murray – Kotlorz, Pociecha; Gościński, Komorski, Jeziorski – Seed, Martin; A. Szczechura (2), Cichy, Mroczkowski – Ciura, Biro; Witecki, P. Szczechura, Wronka – Bizacki, Mesikämmen (2); Galant, Rzeszutko (2), Marzec (2).
Trener: Krzysztof Majkowski
GKS Katowice: Miarka – Kruczek, Wajda; Fraszko, Pasiut, Wanat – Marttinen, Franssila; Stiepanow, Rohtla, Michalski (4) – Lamin, Andersons; Adamus, Starzyński (4), Nahunko – Krawczyk, Zieliński; Mularczyk, Paszek, Skrodziuk.
Trener: Andriej Parfionow
Czytaj także: