Hokej.net Logo

"Ucieczka z więzienia" i inne zmiany. Jakie przepisy czekają na Unię w Hokejowej Lidze Mistrzów?

Puchar Hokejowej Ligi Mistrzów.
Puchar Hokejowej Ligi Mistrzów.

Re-Plast Unia Oświęcim już w przyszłym tygodniu rozpocznie udział w Hokejowej Lidze Mistrzów. Po raz pierwszy polska drużyna zagra przy szczególnych przepisach tych rozgrywek, które nieco różnią się od obowiązujących w lidze. Przypominamy, na czym polega "zasada ucieczki z więzienia" i pozostałe innowacje.

Przed ubiegłym sezonem Hokejowa Liga Mistrzów wprowadziła trzy istotne zmiany w przepisach, dotyczące przede wszystkim przewag i osłabień, które funkcjonują na innych zasadach niż w ligach krajowych czy rozgrywkach reprezentacyjnych. 

Te zmiany pozostają w użyciu na kolejny sezon, więc warto przed startem rywalizacji Re-Plast Unii w HLM sobie je przypomnieć.

Po pierwsze, w Hokejowej Lidze Mistrzów zdobycie gola w przewadze nie kończy odsiadywanej przez rywala kary. Kolokwialnie o zasadzie tej mówi się "2 minuty znaczy 2 minuty".

Kary mniejsze są więc traktowane tak samo jak kary 5-minutowe, a w jednej przewadze można strzelić więcej niż jednego gola. Celem tej zmiany było wzmocnienie pozycji drużyny grającej w liczebniejszym składzie, ujednolicenie przepisów dotyczących kar, a także potencjalnie zwiększenie liczby goli padających w meczach.

Warto przy okazji wspomnieć, że jest to tak naprawdę nie tyle nowa zasada, co powrót do starych, zapomnianych już nieco przepisów. Tak grano w NHL do 1956 roku, gdy liga postanowiła ten przepis zmienić i wprowadzić kończenie kar wraz z golem zdobytym w przewadze.

Tamtą zmianę można nazwać "lex Canadiens", bo do dziś uważa się, że przepisy zmieniano, by ograniczyć dominację drużyny Montréal Canadiens, która zdobywała wówczas w przewagach najwięcej goli. Bodaj najsłynniejszy przykład to hat trick legendarnego Jeana Béliveau zanotowany podczas jednej zmiany w odstępie 44 sekund właśnie w jednej przewadze w meczu z Boston Bruins 5 listopada 1955 roku. Béliveau zmienił wówczas wynik z 0:2 na 3:2, a później strzelił jeszcze czwartego gola.

Przedstawiciele 5 z 6 występujących wówczas w NHL klubów opowiedzieli się po tamtym sezonie za zmianą przepisu na ten, który znamy dziś jako powszechnie obowiązujący. - Możecie mnie w sprawie tej zasady przegłosować, ale nigdy nie przekonacie mnie o jej sprawiedliwości - wściekał się wówczas na zmianę generalny menedżer Canadiens Frank J. Selke, który jako jedyny był przeciw.

W Hokejowej Lidze Mistrzów póki co nie ziściły się jednak obawy wielu kibiców, że jedną przewagą będzie można rozstrzygać mecze, bo dodatkowych goli w jednej przewadze nie było w ubiegłym sezonie wcale dużo. Na 100 rozegranych meczów padło ich 10.

Podobny sens do zasady "2 minuty znaczy 2 minuty" ma w tych rozgrywkach to, że gol zdobyty podczas sygnalizacji kary na drużynę przeciwną nie doprowadza do anulowania tego wykluczenia.

Jeśli więc zespół zdobędzie bramkę podczas sygnalizacji kary na gracza rywali, to faulujący wcześniej zawodnik nadal musi swoją karę odsiedzieć. Wykluczenie to również nie kończy się w przypadku zdobycia przez rywali kolejnego gola.

W tym przypadku także HLM wprowadzając tę zmianę zapowiadała, że celem jest zwiększenie przewagi zespołu, który nie popełnił przewinienia oraz potencjalnie większa liczba goli.

Wreszcie, zmiana trzecia. W Hokejowej Lidze Mistrzów zdobycie gola w osłabieniu kończy karę nałożoną na gracza zespołu, który takiego gola zdobył.

Ten przepis za oceanem zyskał ciekawą nazwę - "zasada ucieczki z więzienia". Obowiązuje on nie tylko w Hokejowej Lidze Mistrzów, ale także w utworzonej w ubiegłym sezonie najlepszej żeńskiej lidze hokejowej w Ameryce Północnej, PWHL.

Jego celem jest zachęcenie drużyn grających w osłabieniu do odważniejszej gry i podejmowania ryzyka, co ma służyć zapewnieniu większych emocji podczas meczów.

Szczególnie ten ostatni przepis może mieć przed sobą sporą przyszłość w hokeju. Wprowadzenie go w PWHL zostało bardzo dobrze odebrane i sprawiło, że dość regularnie wraca jako temat spekulacji - na razie głównie medialnych - możliwość zastosowania go w przyszłości także w NHL, co zapewne oznaczałoby w przyszłości przyjęcie go we wszystkich hokejowych rozgrywkach.

Temat wprowadzenia tej zasady do rozgrywek w Europie pojawił się podczas tegorocznych Mistrzostw Świata kobiet.

- To najlepsza nowelizacja przepisów, jaką ostatnio widziałam. Mamy to na tapecie i trzeba przedyskutować to czy przez rok będziemy to testować w jednej z lig europejskich. Naprawdę mi się podoba, to moja prywatna opinia. Dla oczu widza to jest świetny przepis - mówiła podczas tegorocznych Mistrzostw Świata kobiet w Stanach Zjednoczonych Marta Zawadzka, która jest nie tylko członkinią zarządu, ale także przewodniczącą Komisji Sędziowskiej Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF).

Z zachwytem o tej innowacji w przepisach wypowiadała się wówczas także inna członkini zarządu IIHF Zsuzsanna Kolbenheyer.

Jeszcze w trakcie ubiegłego sezonu odchodzący obecnie prezes Hokejowej Ligi Mistrzów Martin Baumann przekonywał, że przyjęte w minionych rozgrywkach innowacje w przepisach należy ocenić pozytywnie.

- W pierwszych 4 kolejkach padło średnio o 0,4 gola na mecz więcej i rekordowa liczba 12 goli w osłabieniu. Pierwsze analizy tych zmian pokazują, że naprawdę było warto. Te innowacje pasują do naszej idei, czyli promowania ofensywnego hokeja - mówił w październiku ubiegłego roku.

Ostatecznie średnia liczba goli na mecz w poprzednim sezonie Hokejowej Ligi Mistrzów była wyższa niż w rozgrywkach 2022-23, ostatnich przed wprowadzeniem innowacji w przepisach, choć nieznacznie. Wzrosła z 5,65 do 5,77.  Wzrosły także średnie goli strzelonych w przewagach (z 1,27 do 1,42 na mecz) oraz w osłabieniach (z 0,19 na 0,24). 

Trudno rzetelnie zmierzyć, na ile do tych wzrostów przyczyniły się nowe przepisy, ale władze Hokejowej Ligi Mistrzów zwracają uwagę, że w ostatnim sezonie 60 % goli strzelonych w przewadze padało w jej pierwszej minucie. Rok wcześniej było ich 50 %. Ten wzrost tłumaczą chęcią drużyn do przyciśnięcia rywala mocniej od początku przewagi, by mieć czas na zdobycie kolejnej bramki w tej samej grze w liczebniejszym składzie.

Nowy sezon Hokejowej Ligi Mistrzów rozpoczyna się 5 września. Re-Plast Unia Oświęcim rozpocznie go wyjazdowym meczem z Ilves Tampere.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 1

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • J_Ruutu
    2024-08-28 08:16:22

    Zmiany ciekawe. Tym bardziej warto oglądać mecze LM, zobaczyć jak to w praniu wyjdzie.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe