JKH GKS Jastrzębie bez większych problemów pokonał na własnym lodzie PGE Orlika Opole 6:0. W spotkaniu nie zabrakło pięknych goli.
Jastrzębianie chcieli się zrewanżować za porażkę poniesioną w poprzedniej kolejce, kiedy to przegrali na wyjeździe z opolanami 2:3 po dogrywce.
Dziś od samego początku byli lepiej zorganizowani w obronie i kreowali więcej sytuacji w ataku. W 9. minucie wynik spotkania otworzył Tomasz Kulas, ale jastrzębianie milowy krok w kierunku zwycięstwa zrobili w drugiej odsłonie. Ba, zdobyli w niej dwie wyjątkowej urody bramki.
W 27. minucie rzut karny pewnie wykorzystał Peter Fabuš. Doświadczony Słowak serią zwodów wymanewrował Tuomasa Tolonena i posłał gumę w odsłoniętą część bramki. Pięć minut później efektowną solówką popisał się Martin Kasperlik. Skrzydłowy pierwszego ataku dynamicznie wjechał do tercji, mijając po drodze dwóch rywali, a następnie znakomicie przymierzył z nadgarstka.
W trzeciej odsłonie podopieczni Roberta Kalábera trzema bramkami przypieczętowali swoje zwycięstwo.
JKH GKS Jastrzębie – PGE Orlik Opole 6:0 (1:0, 2:0, 3:0)
1:0 - Tomasz Kulas - Tobiasz Bigos, Tomáš Komínek (09:00),
2:0 - Peter Fabuš (26:51, rzut karny).
3:0 - Martin Kasperlík - Jan Homer (31:56),
4:0 - Dominik Nahunko - Kamil Świerski, Dominik Jarosz (45:19),
5:0 - Dominik Paś - Peter Fabuš, Martin Kasperlík (47:32, 5/4),
6:0 - Tomáš Komínek - Radosław Nalewajka - Jakub Gimiński (55:27, 4/5)
Sędziowali: Tomasz Radzik (główny) – Andrzej Nenko, Mateusz Niżnik (liniowi).
Minuty karne: 12 (w tym 2 minuty kary techniczne) – 10 (w tym 2 minuty kary technicznej).
Strzały: 39-23.
Widzów: ok. 500.
JKH: Raszka – Michałowski, Homer (2); Kasperlik (2), Wałęga, Fabuš – Kubeš, Gimiński (2); Komínek, Kulas, R. Nalewajka – Bigos (2), Matusik; Paś, Wróbel, Ł. Nalewajka – Radzieńciak, Pelaczyk; Nahunko, Jarosz, Świerski (2).
Trener: Robert Kaláber.
PGE Orlik: Tolonen – Wojdyła, Kostek; Przygodzki (2), Szydło, Trandin – Bychawski (4), Gawlik; Wolkou (2), Jełakow, Głowin – Siepanow, Sznotala; Gorzycki, Skrodziuk, Svitac oraz Obrał i Rzekanowski.
Trener: Jacek Szopiński.
Czytaj także:
