Hokeiści Comarch Cracovii pokonali na własnym lodzie AZ Hawierzów 4:2, tym samym rewanżując się za porażkę 2:3. Ze świetnej strony zaprezentowali się zwłaszcza w drugiej odsłonie.
Trener Rudolf Roháček nie mógł skorzystać z usług Sebastiana Brynkusa i Patryka Gosztyły, którzy przebywają na zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 20. Swoją szansę otrzymali za to wychowankowie: niespełna 17-letni Michał Jaracz oraz o dwa lata starszy Antoni Dziurdzia.
Początek spotkania należał do czeskiego pierwszoligowca, który stworzył sobie więcej okazji strzeleckich. W krakowskiej bramce bardzo dobrze radził sobie Miroslav Kopřiva i to głównie dzięki niemu po pierwszej tercji był bezbramkowy remis.
Losy spotkania rozstrzygnęły się w drugiej odsłonie. W 25. minucie wynik spotkania otworzył Damian Kapica, który wykorzystał sytuację sam na sam z czeskim bramkarzem. W ciągu kolejnych trzech minut „Pasy” zdobyły jeszcze dwa gole. Najpierw dobre dogranie Kamila Kalinowskiego wykorzystał Adam Domogała, a na 3:0 podwyższył Antoni Dziurdzia.
Goście odpowiedzieli trafieniem Radka Veselý'ego i w trzeciej odsłonie robili wszystko, by zmniejszyć straty. Udało im się to na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry po strzale Jaroslava Mrowca.
Trener Jiří Režnar w ostatnich sekundach postawił wszystko na jedną kartę, wprowadzając do gry szóstego zawodnika z pola. Ale ten manewr nie przyniósł zamierzonego efektu. Na dodatek krążek w pustej bramce umieścił Filip Drzewiecki.
– Rozegraliśmy ciężkie spotkanie, ale daliśmy z siebie wszystko. W pierwszej tercji nie udało się celnie trafić do bramki, jednak mieliśmy kilka sytuacji. W drugiej worek z bramkami się otworzył i to ostatecznie my cieszymy się ze zwycięstwa. Teraz czekają nas dwa dni przerwy, a później będziemy przygotowywać do występów w Pucharze Tatrzańskim w Popradzie – powiedział po końcowej syrenie Rudolf Roháček, trener „Pasów”.
Comarch Cracovia – AZ Residomo Hawierzów 4:2 (0:0, 3:1, 1:1)
1:0 – Damian Kapica – Michal Vachovec (24:46),
2:0 – Adam Domogała – Kamil Kalinowski (26:09),
3:0 – Antoni Dziurdzia – Damian Kapica (27:55),
3:1 – Radek Veselý – Vojtěch Tomi (35:01, 5/4),
3:2 – Jaroslav Mrowiec – Jan Maruna, Cihlář (58:13),
4:2 – Filip Drzewiecki (59:58, 5/6 do pustej bramki)
Minuty karne: 8-2.
Widzów: 300.
Cracovia: Kopřiva (Kowalówka) – Kruczek, Bychawski (2); Bepierszcz, Kalinowski, Domogała – Jachym (2), Ježek (2); Kapica, Vachovec, Dziurdzia – Rompkowski, Gajor, Drzewiecki, Bryniczka (2), Kamiński oraz Musioł, Krynicki, Jaracz.
Trener: Rudolf Roháček
AZ: Stezka (Štipčák) – Matai, Chroboček; Kotala, Maruna, Bambula – Mrowiec, Kachyna; Bednář, Veselý, Dvořák – Malina (2), Nepokoj; Tomi, Pořízek, Pawliczek – Krejčí, Cihlář, Bochnak oraz Juhász.
Trener: Jiří Režnar
Czytaj także:
