W rewanżowym spotkaniu sparingowym drużyna Tempish Polonii Bytom pokonała w "Stodole" Unię Oświęcim 6:4. Niebiesko-czerwoni zwycięstwo zapewnili sobie już po 40. minutach gry, prowadząc różnicą czterech bramek.
Przypomnijmy, że dzień wcześniej obie drużyny przygotowujące się na końcówkę sezonu regularnego oraz fazę play-off rozegrały pierwszą sparingową potyczkę w Oświęcimiu, w której górą byli hokeiści Unii, zwyciężając 5:4 po rzutach karnych. W meczu rewanżowym od samego początku zarysowała się przewaga gospodarzy, którzy już w 41 sekundzie wyszli na prowadzenie. Krążek w bramce Michala Fikrta ulokował Roman Maliník, wykorzystując zagranie Richarda Bordowskiego. W 12. minucie było już 2-0 po tym jak podanie Davida Turoňa strzałem z bliska sfinalizował Martin Vozdecký. Rezultat premierowej odsłony ustalił w 18. minucie po indywidualnej akcji Mateusz Danieluk.
W drugiej tercji bytomianie dołożyli kolejne dwa trafienia. Najpierw w 33. minucie Tomasz Kozłowski chytrym uderzeniem zza bramki zaskoczył Fikrta, a niespełna cztery minuty później piątego gola dla Polonii zdobył po świetnym zagraniu Elvijsa Biezaisa Marcin Frączek. Najlepszy zespół grupy słabszej PHL w 39. minucie strzelił dość przypadkową bramkę autorstwa Lubomira Vosatki. Defensor Unii posłał krążek spod niebieskiej w kierunku bramki, ten po drodze odbił się od jednego z miejscowych zawodników myląc kompletnie Filipa Landsmana.
Gdy w 43. minucie Elvijs Biezais po podaniu Marcina Słodczyka wygrał pojedynek sam na sam z golkiperem gości, podwyższając wynik na 6:1, wydawało się, że niebiesko-czerwoni zakończą pojedynek wysokim zwycięstwem. Podopieczni Josefa Doboša nie zamierzali jednak kapitulować i do końca meczu walczyli o honorową porażkę. W 47. minucie na listę strzelców wpisał się Wojciech Wojtarowicz, a po nieco ponad czterech minutach trzeciego gola dla przyjezdnych zaliczył w okresie przewagi Peter Bezuška, zmieniając pod bramką kierunek lotu krążka. Rezultat końcowy ustalił w 56. minucie mocnym uderzeniem z dystansu Jerzy Gabryś. Na więcej oświęcimianom nie pozwolili już zawodnicy Polonii, którzy ostatecznie pokonali Unię 6:4.
Już w najbliższą środę 15 lutego o godzinie 18:00 Polonia w przedostatnim meczu sezonu zasadniczego PHL podejmie na swoim lodowisku GKS Tychy.
TMH Tempish Polonia Bytom - KS Unia Oświęcim 6:4 (3:0, 2:1, 1:3)
1:0 Roman Maliník - Richard Bordowski (00:41)
2:0 Martin Vozdecký - David Turoň (11:59)
3:0 Mateusz Danieluk (17:25)
4:0 Tomasz Kozłowski (32:46)
5:0 Marcin Frączek - Elvijs Biezais (36:12)
5:1 Lubomir Vosatko (38:50)
6:1 Elvijs Biezais - Marcin Słodczyk, Sebastian Owczarek (42:08)
6:2 Wojciech Wojtarowicz - Patryk Malicki (46:23)
6:3 Peter Bezuška - Sebastian Kowalówka, Lubomir Vosatko (50:56, 5/4)
6:4 Jerzy Gabryś - Radim Haas (55:16)
Polonia Bytom: Landsman (Raszka n/g) - Cunik, Turoň (2); Bordowski (4), Maliník, Vozdecký - Dīķis, Pastryk (2); Biezais, Frączek, Kozłowski - Owczarek, Stępień; Salamon, Słodczyk, Danieluk - Wieczorek, Filip, Dybaś oraz Wąsiński.
Trener: Tomasz Demkowicz
Unia Oświęcim: Fikrt (Łazarz n/g) - Vosatko, Bezuška; S. Kowalówka, Daneček, Piotrowicz - Kysela, Gabryś; Tabaček (2), Haas, Ondřej Kasperlik - Gębczyk, Šaur; Paszek, Malicki, Wojtarowicz (10) - Hatłas, Koczy, Lacheta, Martin Kasperlík, Wanat.
Trener: Josef Doboš
Sędziowali: Mariusz Tymczyszyn - Dawid Mazur, Dawid Pabisiak
Kary: 8 - 12 min. (w tym 10 min. za niesportowe zachowanie Wojciech Wojtarowicz)
Czytaj także: