Hokeiści Zagłębia Sosnowiec zakończyli urlopy i rozpoczęli treningi na lodzie. Podopieczni Piotra Sarnika pracowali już na nowym "Stadionie Zimowym".
– Można powiedzieć, że trochę czekaliśmy, ale uważam, że wyszliśmy na lód w odpowiednim momencie. Do sezonu pozostało jeszcze trochę czasu. Wiadomo, że mamy jeszcze sporo elementów do przepracowania, gdyż mamy dużo nowych zawodników – powiedział Piotr Sarnik, trener Zagłębia Sosnowiec.
Pierwsze zajęcia na lodzie rozpoczęły się po godzinie 15. W zajęciach brało udział 21 zawodników z pola oraz trzech bramkarzy. W tym gronie nie zabrakło nowych nabytków, a mianowicie Jakuba Šaura, Romana Szturca czy Patryka Krężołka.
Intensywność zajęć będzie systematycznie wzrastać.
– Dwa pierwsze dni to treningi na lodzie raz dziennie, gdyż wiadomo, że musimy przyzwyczaić organizm do wysiłku i lodu w tym momencie. Dwa razy na lodzie spotkamy się w środę i czwartek. W piątek wyjdziemy raz na lód i potem przez weekend będzie czas na regenerację. Ten okres zajęć będzie natężony więc musimy się przygotować do sparingów, które rozpoczniemy już w przyszłym tygodniu – dodał Sarnik.
Oprócz treningów na lodzie zawodników czekać będą także zajęcia w siłowni. Nad nimi pieczę będzie sprawował Mateusz Araszkiewicz, czyli trener przygotowania motorycznego. Bramkarze natomiast przez pierwszy tydzień ćwiczyć będą z Bartłomiejem Nowakiem, byłym zawodnikiem Zagłębia a obecnie trenerem bramkarzy.
Czytaj także:
