We wtorek Re-Plast Unia Oświęcim przegrała na własnym lodzie z Lotosem PKH Gdańsk 3:4. Po meczu działacze ekipy z Chemików 4 poinformowali, że do obiegu trafiły sfałszowane bilety.
– Mieliśmy podejrzenie, że taki proceder miał już miejsce podczas poprzedniego meczu z JKH GKS-em Jastrzębie. Teraz zwróciliśmy na to szczególną uwagę i wiemy, że ktoś wprowadził do obiegu fałszywe bilety. Ich liczba była spora– zaznaczył Paweł Kram, prezes spółki Oświęcimski Sport, która sprawuje pieczę nad klubem.
Bilety oryginalne łatwo odróżnić od falsyfikatów. Na drugiej stronie widnieją logotypy sponsorów, a w podrobionych wejściówkach ich nie było.
– Jest jeszcze jedno zabezpieczenie, o którym nie chcemy mówić. Mogę jednak zapewnić, że na kolejnym meczu z Naprzodem Janów bilety będą dokładniej sprawdzane. Prosimy więc kibiców o wyrozumiałość – dodał Kram.
Czytaj także: