VII MŚ w unihokeju – Polacy na razie zostają w Dywizji B
Sensacyjnie natomiast zakończył się niedzielny (14.12.) finał, w którym Finowie, po raz pierwszy w historii unihokeja pokonali Szwedów 7:6 po dogrywce (4:0, 0:3, 2:3 - 1:0). Mecz ten oglądało drugie największe zgromadzone przy unihokeju publikum w ilości 14 208 widzów. Z brązowym medalem wyjadą z Pragi Szwajcarzy, którzy również po dogrywce pokonali gospodarzy 4:5 (0:1, 1:0, 3:3 - 0:1).
W sobotnich (13.12.) półfinałach Szwedzi się męczyli ze Szwajcarami wygrywając w dogrywce 3:2. Gospodarze Czesi przełamali tylko 2 razy świetną defensywę fińską i przegrali 2:4. Polacy w finale Dywizji „B” przez 5 minut byli w Dywizji „A”.
Nasz zespół wszystkie trzy tercje rozpoczynał z impetem, zapisując się jako pierwsi do protokołu. Niestety później jak w I tercji, traciliśmy bramki grając w osłabieniu. Po golu strzelonym z połowy boiska przez Artura Kasperka przez dalszych ponad 5 minut byliśmy w Dywizji „A” W czasie 06:41 na 1:1, po akcji braci Dominica i Manuela Muchów Niemcy wyrównali. Niestety później po wykluczeniu kolejno Hajdusza, Gaickiego i Kosteli, niemiecki walec przejechał 3 razy przez naszą bramkę. Tercja mimo przewagi w strzałach 7:6 zakończyła się porażką 1:4. W II tercji nasz team podniósł się szybko na nogi i grając jak w transie, wyrównał stan na 4:4, kolejno po bramkach: Mikulskiego, Wrońskiego i Girysa.
Po takim obrocie sprawy, niemiecki trener wziął czas. Niemcy zaczęli naciskać na naszą bramkę a w naszej bramce w miejsce Strażyńskiego wszedł Jakub Pawlik. Chwilę potem Holz, podawał do stojącego przed bramką Gaude ale ten nie musiał strzelać, gdyż piłka nieszczęśliwie odbiła się od nogi naszego goalkeepera i wpadła do bramki.
Minutę później Niemcy cieszyli się już z dwubramkowego prowadzenia, po strzale Gahlerta – stan 4:6. W połowie meczu nastąpiły dwa wykluczenia, najpierw w czasie 30:24 Gaicki za ostrą grę a minutę potem Holz za przytrzymywanie. Do 38 min. Polacy przeważali ale nie udokumentowali to bramkami, jednak 20 sekund owej 38 minuty położyło kres naszym nadziejom. Najpierw Gahlert w czasie 37:37 przebiegł pół boiska, wystrzelił i bez asysty dobił swój strzał, pokonując Gawlika a 19 sekund później po wznowieniu Holtza nie upilnował Damian Gyris i wykorzystał asystę Müllera. Czary goryczy na 4 sek. przed końcem 2 tercji dopełnił Gaude, strzelając z dalekiej odległości zaskoczył Pawlika. Po dwóch tercjach stan bramkowy wynosił 4:9 mimo, że w strzałach na bramkę prowadziliśmy 18:14! Bramkarz Jakub Pawlik swoich 12 minut i 13 sekund nie będzie wspominał dobrze, gdyż na 6 strzałów na bramkę aż 4 zatrzepotały w siatce.
W ostatniej tercji do bramki wrócił Przemysław Strażyński ale i on nie może zaliczyć tego meczu do udanych, gdyż na 14 strzałów obronił tylko połowę. I tą tercję Polacy zaczęli z impetem zdobywając w 22 sek. gola po strzale Wrońskiego a dwie minuty później Matijas Mikulski (który asystował Wrońskiemu) zmniejszył prowadzenie Niemców na 6:9. Spiker zawodów nie skoczył zapowiadać gola Polaków jak w czasie 42:30 Gaude odpowiedział bramką na - 6:10. W czasie 43.39 znowu nasz kapitan Mikulski wskrzesił nadzieję golem na 7:10. Niemcy jednak przez kilka następnych minut uspokoili grę i w czasie 50:42, Gahlert Andreas w typowej kontrze, ustalił wynik meczu na 7:11. Trener Werdyk, naszej narodowej reprezentacji po tym golu wziął czas dla zespołu. Jednak to nic nie zmieniło. W czasie 56:43 Tomasz Gaicki otrzymał, jeszcze, karę 5 min. co osłabiło nasz team i Niemcy dowieźli wynik do końca meczu. Mecz oglądało ponad 3 tys. widzów.
Niektórzy z widzów mieli misje specjalne.
NIEMCY – POLSKA 11 : 7 (4:1, 5:3, 2:3)
Bramki i asysty:
6:41 Dominic Mucha (Manuel Mucha), 10:04 Andreas Gahlert (Kristian Holtz),16:59 Manuel Mucha (Dominic Mucha), 19:21 Manuel Mucha (Dominic Mucha), 27:52 Magnus Gaude (Kristian Holtz), 28:53 Andreas Gahlert (Manuel Mucha), 37:37 Andreas Gahlert, 37:58 Fredrik Holtz (Martin Müller), 39:56 Magnus Gaude (Fredrik Holtz), 42:30 Magnus Gaude (Fredrik Holtz), 50:42 Andreas Gahlert.
01:27 Artur Kasperek (Daniel Girys), 23:08 Mattias Mikulski (Oliwer Wroński), 26:31 Oliwer Wroński (Mattias Mikulski), 27:12 Daniel Girys (Jarosław Lech), 40:22 Oliwer Wroński (Mattias Mikulski), 42:21 Mattias Mikulski, 43:39 Mattias Mikulski (Tomasz Gaicki),
Sędziowie: Baumgartner - Kläsi.
Kary: 4:8 min., ponadto Gaicki (PL) 5 min.
Widzów: 3 110
Najlepsi gracze: Manuel Mucha (DE), Oliwer Wroński (PL)
Składy:
Polska: Pawlik Jakub, Izdebski Jacek, Strażyński Przemysław, Lech Jarosław, Dziurdzik Michał, Kaszkiel Andrzej, Kasperek Artur, Pitula Robert, Mikulski Mattias, Bocheński Adrian, Ossowski Lesław, Diaków Grzegorz, Gaicki Tomasz,Hajdusz Jan,Adamczak Łukasz, Malasiewicz Krystian, Kostela Piotr, Girys Daniel, Girys Damian, Wroński Oliwer.
Niemcy: Kohler Janek, Schmidt Patrick, Gysin Joel, Wicher Filip, Holtz Kristian, Sieber Christian, Mallwitz Daniel, Harnisch Torsten, Gaude Magnus, Dietel Peter, Hoidis Tim, Müller Martin, Stüble Leander, Penzhorn Ingmar, Mucha Manuel, Mucha Dominic, Gahlert Andreas, Holtz Fredrik, Radünz René, Fritsche Christian
Koleność VII Mistrzostw Świata, Ostrawa, Praga 2008:
Dywizja „A”: 1. Finlandia, 2. Szwecja, 3. Szwajcaria, 4. Czechy, 5. Łotwa, 6. Norwegia, 7. Rosja, 8. Estonia, 9. Dania, 10. Włochy
Dywizja „B”: 11. Niemcy, 12. Polska, 13. USA, 14. Austria, 15. Singapur, 16. Japonia, 17. Węgry, 18. Słowenia, 19. Holandia, 20. Wielka Brytania.
Aktualne 12 miejsce naszej drużyny jest i tak wielkim skokiem, gdyż po ostatnich mistrzostwach w 2006 roku, klasyfikowani byliśmy na 21 miejscu. Przegrana Polaków nie odbiera im szans na grę w następnych mistrzostwach świata, które odbędą się za 2 lata w Finlandii. Następny czempionat rozegra, bowiem 16 zespołów. Bezpośredni udział zapewniło sobie 7 drużyn Dywizji „A” oraz zwycięzca Dywizji „B” o pozostałe osiem miejsc rozegrane zostaną kwalifikacje kontynentalne. Każdy kontynent otrzyma określoną pulę miejsc na podstawie ilości związków krajowych oraz ilości zgłoszonych zespołów do kwalifikacji. Istnieje również konkurencyjny projekt aby wszystkie drużyny wzięły udział w kwalifikacjach. Propozycja ta ma na celu propagację unihokeja na świecie. Mistrzostwa Świata w Ostrawie i Pradze z uwaga śledzili przedstawiciele MKOl, pod kątem zakwalifikowania unihokeja do programu Igrzysk Olimpijskich. Unihokej jest bardzo dynamicznie rozwijającą się dyscypliną, dziś zarejestrowanych jest 300 tys. zawodników a rekreacyjnie unihoka uprawia 1,9 mln ludzi na świecie.
Waldemar Buszta
źródło: wfc2008.cz
Komentarze