To z pewnością dobra informacja dla polskich kibiców. Kamil Wałęga wywalczył sobie miejsce w ekipie MHk 32 Liptowski Mikułasz i złożył podpis pod kontraktem.
Wychowanek JKH GKS Jastrzębie sezon 2020/2021 zaliczy z pewnością do udanych. Ze swoim macierzystym klubem sięgnął bowiem po potrójną koronę, czyli mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Polski.
W 45 ligowych meczach zdobył 8 bramek i przy 11 asystował. Na ławce kar spędził 14 minut, a w klasyfikacji plus/minus wypadł +17.
Po sezonie związał się z agencją Global Management Group, która miała mu ułatwić transfer do zagranicznego klubu. Zdecydował się powalczyć o kontrakt w MHk 32 Liptowski Mikułasz, czyli 12. drużynie słowackiej Tipos Extraligi.
21-letni napastnik swoją postawą na lodzie przekonał do siebie trenera Milana Jančuškę, który w meczach sparingowych ustawił go przeważnie na środku drugiej formacji. Co ciekawe pierwszym centrem był Marek Hovorka, z którym występował w ekipie JKH GKS-u Jastrzębie.
– Kamil w okresie testów zaprezentował się z bardzo dobrej strony. W meczach towarzyskich jest wyróżniającym się zawodnikiem, dlatego zdecydowaliśmy się podpisać z nim umowę na przyszły sezon – wyjaśnił Milan Jančuška, trener MHk 32 Liptowski Mikułasz.
– Trener i menadżer klubu byli bardzo zadowoleni z postawy Kamila na treningach i w meczach, dlatego zaoferowali nawet dłuższą umowę niż rok. Na razie podpisaliśmy roczną umowę i zobaczymy co dalej. Cieszymy się, że współpraca z klubem zmierza w dobrym kierunku, a obie strony są z niej zadowolone – dodał z kolei Michael Kolarz, menadżer z agencji Global Management Group.
Czytaj także:
