Hokej.net Logo

Wanacki: Bierzemy się za siebie i jedziemy dalej

Wanacki: Bierzemy się za siebie i jedziemy dalej

Zwycięski marsz GKS-u Katowice, trwający pięć spotkań, został przerwany przez hokeistów GKS-u Tychy. Podopieczni Jacka Płachty ulegli trójkolorowym 3:4. – Dwadzieścia minut to za mało, by pokonać taką drużynę jak tyszanie – zaznaczył Jakub Wanacki, obrońca GieKSy.

Katowiczanie w 5. minucie wyszli na prowadzenie po golu zdobytym w przewadze. Na listę strzelców wpisał się Carl Hudson. Później ekipa z alei Korfantego musiała gonić rywali i ostatecznie przegrała różnicą jednej bramki.

Niestety nie udało nam się przedłużyć naszej zwycięskiej passy. Powiedzieliśmy sobie w szatni, że dwadzieścia minut to za mało, by pokonać taką drużynę jak GKS Tychy. Jest początek sezonu, bierzemy się za siebie, robimy to, co trzeba i jedziemy dalej – wyjaśnił Wanacki.

Doświadczony defensor GKS-u Katowice zaznaczył, że tyszanie byli w piątek drużyną bardziej zdeterminowaną i grającą ambitniej.

Tyszanie chcieli dziś bardziej. To był nasz błąd, ale nie wiem, z czego on wynikał. Wygrywali pojedynki 1 na 1, ogrywali nas pod bandami przez co mieli też więcej sytuacji. Johny pomógł nam na tyle, na ile mógł. My jemu za bardzo nie pomagaliśmy, więc stąd taki wynik – podkreślił.

Z takich meczów trzeba wyciągnąć wnioski. Ważna jest nasza reakcja na ten wynik i to, jak zagramy w najbliższych starciach – dodał.

Ekipa dowodzona przez Jacka Płachtę w niedzielę ma wolne, a w najbliższy piątek zmierzy się na własnym lodzie z KH Energą Toruń, która jest obecnie wiceliderem tabeli.

Czytaj także:

Galeria zdjęć

GKS Tychy - GKS Katowice 4:3 (24.09)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe